Giertych sugeruje zdecydowane działania. "Może czas, by wyjść na ulice?"
- Roman Giertych otwarcie krytykuje działania Prawa i Sprawiedliwości
- W najnowszym odcinku swojego podcastu zwrócił się do liderów opozycji
- "Oczywiście, najlepszą formą jest kartka wyborcza, ale może czas też na demonstracje" – powiedział mecenas
Roman Giertych zachęca liderów opozycji do demonstracji
Roman Giertych systematycznie publikuje treści na swoim kanale w serwisie YouTube. W zdecydowanej większości są to komentarze dotyczące bieżących wydarzeń. W najnowszej odsłonie pod tytułem "Kaczyński, ty patronie złodziei" mecenas nawiązuje do Jarosława Kaczyńskiego, który "legitymizuje bezwzględne kłamstwo" ws. katastrofy smoleńskiej.
Zobacz też: Giertych grozi Tarczyńskiemu pozwem. Polityk PiS odpowiedział w swoim stylu
Zauważa również, że "milczą o tym" publiczne media. – Nie ma zgody na przyzwyczajenie się na tego typu kłamstwa. Nie ma zgody na to, żeby przyzwyczaić się do tego, że każdego dnia jesteśmy zalewani falą nieprawd, półprawd, różnego rodzaju fałszerstw ze strony mediów publicznych. Musimy wyrazić nasz sprzeciw – mówi.
Roman Giertych wskazuje, że "najlepszą formą jest kartka wyborcza", ale sugeruje podjęcie zdecydowanych działań – "demonstracji, żeby pokazać sprzeciw obywateli". Następnie zwraca się bezpośrednio do polityków opozycji.
Przeczytaj także: Giertych składa zawiadomienie ws. Macierewicza. Mówi o "fałszowaniu dokumentów" ws. Smoleńska
– Może czas na to, aby wyjść na ulicę? Zachęcam do tego liderów opozycji, aby rozważyli czy ten czas już nie nadszedł i czy nie jest to moment, w którym moglibyśmy wreszcie na ulicach wszystkich polskich miast powiedzieć temu kłamstwu, tym bredniom, tym złodziejom, stanowcze „nie” – podkreśla.
Giertych do Mularczyka: "Zarobi Pan 900000 USD! Okazja!"
Przypomnijmy, że Roman Giertych odniósł się wcześniej do roszczeń o reparacje wojenne. Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało konferencję prasową, podczas której Jarosław Kaczyński poinformował, że Polska zamierza żądać od Niemiec kwoty 6 bilionów 200 miliardów złotych.
Może Cię zainteresować: Nie na to liczono ws. reparacji. Niemcy nie zapłacą, a Rosja... rozważa ściganie Polski
– Chodzi o to, by w długim i trudnym procesie uzyskać odszkodowania za to wszystko, co Niemcy uczyniły Polsce w latach 1939-1945. Taki jest nasz cel – mówił Jarosław Kaczyński. Za przygotowanie raportu w tej sprawie odpowiadał zespół ekspertów pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka.
"Panie Mularczyk. Niemcy spalili dom mego dziadka, wygnali moją babcię i tatę. Dziadek spędził w niewoli 5 lat. Wyceniam nasze roszczenia na 1 milion USD. Namówię tatę, aby sprzedał je Panu za 10%. Mogę umawiać notariusza? Zarobi Pan 900000 USD! Okazja!" – napisał Roman Giertych na Twitterze.