Uciekła w obroży na szyi. 22-latka była tygodniami więziona w piwnicy

Alicja Skiba
18 października 2022, 07:43 • 1 minuta czytania
Kobieta ubrana w lateksową sukienkę i obrożę na szyi uciekła z piwnicy, w której była tygodniami przetrzymywana. Ranna i roztrzęsiona zapukała do drzwi sąsiadki prosząc o pomoc. Ofierze uprowadzenia udało się zbiec, kiedy jej oprawca poszedł odwieźć dziecko do szkoły, jak podał nbcnews.com.
22-letnia kobieta była tygodniami więziona i gwałcona w piwnicy / zdjęcie ilustracyjne Fot. Travis Long/Associated Press/East News

Do przerażającej historii doszło w Excelsior Springs w stanie Missouri w USA. 22-letnia kobieta w samej lateksowej sukience i obroży na szyi zapukała do drzwi starszej pani mieszkającej w pobliżu. Ofiara uprowadzenia była wychudzona i osłabiona, a na jej ciele były ślady wskazujące na to, że była krępowana. Z jej szyi zwisała taśma klejąca, jak relacjonuje nbcnews.com. Na miejsce została wezwana policja.

Kobieta zeznała, że była więziona od początku września. Była przetrzymywana w piwnicy, skuta kajdankami, biczowana i wielokrotnie gwałcona. Udało jej się wydostać, kiedy jej oprawca, Timothy Haslett, wyszedł z domu, żeby odwieźć swoje dziecko do szkoły.

Czytaj także: Miliard dolarów kary za kłamstwa o strzelaninie. Zapadł wyrok ws. "króla fake newsów" 39-letni mężczyzna został aresztowany i oskarżony o napaść, prowanie i gwałt. Jego dom jest sprawdzany przez policję. Według zeznań 22-latki, Haslett zabił jej dwie przyjaciółki.

Szaleni bracia więzili młode kobiety przez prawie 10 lat

Historia przypomina sprawę sprzed lat, kiedy trzy Amerykanki zostały uwolnione z piwnicy, w której były więzione przez 10 lat przez braci Castro w ich domu w Cleveland.

Oprawcy porwali trójkę młodych kobiet w latach 2002 - 2004, każdą osobno. Od tego czasu cała trójka była przetrzymywana w ciemnej piwnicy należącego do nich domu. Jak wynika ze ustaleń amerykańskich służb, przez prawie dziesięć lat więzienia kobiety były jedynie okazjonalnie wypuszczane na chwilę do przydomowego ogródka. Tylko wówczas, gdy porywacze mieli pewność, że nikt nie usłyszy ich wołania o pomoc. Usłyszał je dopiero jeden z sąsiadów rodziny Castro, który zaniepokojony wtargnął do domu pod nieobecność oprawców i pomógł w uwolnieniu kobiet.

Może Cię też zainteresować: Zaskakujący pomysł Watykanu w sprawie Ukrainy. To miałoby zakończyć wojnę Ofiary braci Castro, Amanda Berry, Gina DeJesus i Michelle Knight były one przez wszystkie te lata notorycznie gwałcone przez porywaczy. Okazuje się, że uprowadzona przed dekadą Amanda Berry z jednym z porywaczy ma sześcioletnią córkę, która publicznie pokazywała się z domniemanym ojcem, a matkę braci Castro nazywała babcią.

Przerażająca historia z Cleveland od razu przypomina o innych tego typu sprawach sprzed lat. Z dotychczasowymi głośnymi porwaniami, w przypadku których ofiary były latami więzione przez swoich oprawców historię braci Castro i porwanych przez nich kobiet łączy także fakt, iż uwolnione po tak długim okresie były w stosunkowo dobrej formie psychofizycznej. Policjanci, którzy uwalniali Amandę Berry, Ginę DeJesus i Michelle Knight byli tym faktem wręcz zaskoczeni, gdyż ofiary porwań, które wyzwalane są po kilkunastu godzinach zwykle są w wyjątkowej traumie.