"Alarmujące i przerażające". Ujawniono dane dot. przestępstw w taksówkach na aplikację

Helena Łygas
31 października 2022, 10:04 • 1 minuta czytania
Choć policja podjęła w końcu działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób korzystających z taksówek zamawianych za pośrednictwem popularnych aplikacji, najnowsze dane są alarmujące. Tylko w tym roku doszło do kilkudziesięciu przypadków molestowania kobiet korzystających z tego typu przejazdów.
Prokuratura ujawniła dane dotyczące napaści seksualnych, które zdarzyły się podczas przejazdów zamawianych przez aplikacje (zdjęcie ilustracyjne) fot. Dan Gold / Unsplash

Odkąd w lutym tego roku głośno zrobiło się o sprawie 28-letniej Noemi, która opisała, czego doświadczyła podczas przejazdu zamawianego za pośrednictwem popularnej aplikacji, światło dzienne ujrzało więcej historii molestowań, a nawet gwałtów, do których doszło w podobnych okolicznościach.

Historie kobiet molestowanych lub zgwałconych podczas kursu zaczęła zbierać posłanka Aleksandra Gajewska (Koalicja Obywatelska), która domaga się zdecydowanych działań od ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry (Solidarna Polska), a także komendanta stołecznego policji nadinspektora Pawła Dzierżaka.

Choć jej działania początkowo zostały bez odpowiedzi, po kilku miesiącach wydaje się, że wreszcie coś się w tej sprawie ruszyło.

Stołeczna policja kontroluje taksówki zamawiane przez aplikację

Pod koniec października stołeczna policja przeprowadziła dużą akcję wymierzoną w kierowców pracujących jako przewoźnicy osób w ramach popularnych aplikacjach. Kilkudziesięciu funkcjonariuszy sprawdziło 177 pojazdów i wylegitymowało 189 kierowców.

12 z nich zostało zatrzymanych m.in. za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających, naruszenie zakazu prowadzenia pojazdu czy posługiwanie się dokumentami pochodzącymi z przestępstwa. Łącznie nałożono kary w wysokości 8 tys. złotych.

Statystyki przestępstw na tle seksualnym

Posłanka Aleksandra Gajewska podała do wiadomości publicznej statystyki przestępstw na tle seksualnych do których doszło w pojazdach zamawianych za pośrednictwem aplikacji. Dane posłance Koalicji Obywatelskiej przekazał prokurator generalny.

- W latach 2016 - 2022 mieliśmy 69 spraw w prokuraturze dotyczących przestępstw o charakterze seksualnym wobec kobiet korzystających z taksówek zamawianych przez aplikację. Jednak w samym 2022 roku zarejestrowano aż 32 sprawy dotyczące omawianej kategorii przestępstw. To alarmujące i przerażające statystyki - mówiła Gajewska.

Można przypuszczać, że fakt, że niemal połowa tego typu przypadków została zgłoszona w 2022 roku wynika nie tyle ze zwiększenia ich liczby, co z tego, że upublicznienie historii kobiet takich jak Noemi czy Agnieszki, z którą rozmawiała Anna Dryjańska z naTemat, ośmieliło inne ofiary do zgłaszania molestowania.

Liczba wszystkich ofiar - nieznana

Mimo to prawdziwa skala zjawiska pozostaje nieznana - wiele kobiet obawia się iść na policję. Powody są różne, jak np. lęk przed przesłuchaniem, niechęć do opowiadania o traumatycznej dla nich sytuacji, czy nieufność do organów ścigania.

Aleksandra Gajewska skomentował też wspomnianą wyżej akcję przeprowadzoną przez komendę policji w ostatni weekend.

- Mam nadzieję, że to nieostatnia taka akcja policjantów. Już pierwsze kontrole, które odbyły się dzięki środkom przekazanym przez władze Warszawy, pokazały, że te działania należy prowadzić regularnie, aby zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów - powiedziała Gajewska.

Posłanka dodała, że poza kontrolami potrzebne są też zmiany w prawie i inne podejście samych przewoźników.

Ci ostatni (Bolt, Uber, Free Now) po akcji stołecznej policji wydali oświadczenia i zadeklarowali pełne poparcie dla tego typu kontroli. Zapewnili też, że na bieżąco kontrolują swoich pracowników, jak i wdrażają rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo pasażerów (w szczególności zaś pasażerek).

Czytaj także: https://natemat.pl/376671,molestowanie-w-pracy-jak-reagowac-gdzie-zglosic-co-z-odszkodowaniem