Natalia Szroeder gorzko o Kościele i TVP. Wokalistka pierwszy raz tak się otworzyła

Weronika Tomaszewska-Michalak
27 listopada 2022, 21:30 • 1 minuta czytania
Natalia Szroeder w najnowszym wywiadzie opowiedziała o swoim stosunku do wiary w Boga i instytucji Kościoła. Gorzko podsumowała też treści prezentowane na antenie TVP.
Natalia Szroeder powiedziała, co myśli o TVP i Kościele. Fot. Pawel Wodzynski/East News

Szroeder należy do grona tych gwiazd, które niechętnie mówią o swojej prywatności. Rzadko bywa też na imprezach show-biznesowych. Możemy ją na nich zobaczyć jedynie wtedy, gdy angażuje się w duże produkcje telewizyjne.

Tak było przy okazji jej udziału w "Tańcu z gwiazdami", który wygrała w 2017 roku, tańcząc w duecie z Janem Klimentem. Dawała też częściej o sobie znać w okresie prowadzenia programu "The Four. Bitwa o sławę". Wielu fanów ciekawi jej relacja z Kubą Grabowskim, czyli Quebonafide.

Szroeder szczerze o Telewizji Polskiej. Nie zobaczymy jej u publicznego nadawcy?

Wokalistka tym razem zrobiła wyjątek i porozmawiała z dziennikarką "Wprost" Katarzyną Burzyńską-Sychowicz o wielu osobistych kwestiach. Szroeder wyznała, że jest przeciwna występowaniu w TVP. – Bardzo nie zgadzam się z tym, jakie wartości promuje ta stacja, o czym się w niej mówi i w jaki sposób się mówi – podkreśliła.

– Dla mnie to, że wezmę udział w koncercie, choćby zupełnie neutralnym, choćby mówiło się podczas niego niewiele, ale 15 minut po zakończeniu mówi się już dużo więcej i to agresywnie, jest równoznaczne z tym, że ja w jakiś sposób swoją twarzą podpisuję się pod tą narracją. To dla mnie niewyobrażalne i niedopuszczalne – określiła.

Szroeder o wierze w Boga i instytucji Kościoła

Choć pochodzi z rodziny wyznającej wiarę katolicką i sama wierzy w Boga, to nie ma zaufania do instytucji Kościoła.

– Wierzę w Boga – to mi daje bardzo dużo spokoju, ale nie wierzę w instytucję Kościoła, nie lubię Kościoła, jestem zła na instytucję Kościoła i jest mi przykro i smutno w związku z jego działalnością albo brakiem reakcji. Jestem zła, bo wychowałam się w katolickiej rodzinie. Chodziliśmy do kościoła, do momentu aż dorośliśmy – dodała.

Kariera Natalii Szroeder

Wspomnijmy, Szroeder już jako mała dziewczynka czarowała swoim głosem w takich programach jak: "Od przedszkola do Opola" czy "Szansa na sukces". Po latach, gdy zaczęła swoją współpracę z Liberem, jej kariera poszybowała w górę. Kawałki "Teraz ty" i "Nie patrzę w dół" stały się prawdziwymi hitami. Potem wokalistka pracowała nad własnymi singlami. "Pestki" czy "Lustra" podbiły serca słuchaczy. W 2016 roku wydała swoją pierwszą płytę "Natinterpretacje". Pięć lat później miała dla swoich fanów kolejne radosne wieści.

Wydała drugi album zatytułowany "Pogłos". Krążek promowały takie kawałki, jak: Powinnam?", "Para" czy "Przypływy" w duecie z Ralphem Kaminskim. Co ciekawe, tytuły każdego z singli zaczynały się na literę "P".