Shakira i Pique przyłapani przed sądem w Barcelonie. Zapadła decyzja ws. ich dzieci

Weronika Tomaszewska-Michalak
01 grudnia 2022, 16:56 • 1 minuta czytania
Shakira i Gerard Pique po rozstaniu długo spierali się o podział opieki nad dziećmi. W końcu piosenkarka postawiła na swoim. Na początku grudnia oboje pojawili się przed sądem w Barcelonie, aby dopełnić formalności. Co ustalili?
Shakira i Gerard Pique spotkali się w sądzie. Fot. PAU BARRENA/AFP/East News // Fot. Pau de la Calle/G3 Online/East News

Shakira i Gerard Pique od 10 lat zdawali się być parą idealną i wielu im kibicowało. Nie wzięli ślubu, ale doczekali się dwóch pociech 9-letniego dziś Milana i dwa lata młodszego Sashę. W czerwcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o zakończeniu ich związku. Wieści te potwierdzili sami zainteresowani.

Według medialnych doniesień do takiego obrotu sprawy przyczynił się romans piłkarza z 23-letnią Clarą. Potem wiele mówiło się o tym, że byli partnerzy nie mogą wypracować warunków rozstania. Dokładnie chodziło o podział opieki nad synami.

Marzeniem wokalistki było, aby Milan i Sasha przeprowadzili się z nią do Miami, bo tam chciała kontynuować muzyczną karierę. Piłkarz z kolei miał nalegać, aby zostali w Barcelonie, bo nie chciał stracić kontaktu z pierworodnymi.

Na początku listopada Pique i Shakira odbyli długie (ponoć 12-godzinne) negocjacje w tej sprawie. O wypracowaniu konsensusu poinformowali w krótkim komunikacie. Okazało się, że dzieci będą mogły jednak wyjechać z mamą.

Według "El Periodico" Pique ma do nich przyjeżdżać na 10 dni w każdym miesiącu. W umowie miał też znaleźć się podpunkt o tym, że były zawodnik FC Barcelony będzie mógł zabierać ich czasem do Hiszpanii.

Dodajmy, że Pique podjął ostatnio radykalny krok i zakończył swoją karierę piłkarską. Ma już za sobą ostatni mecz dla Blaugrany. Dzięki tej decyzji będzie mógł sobie pozwolić na dłuższe wyjazdy na Florydę.

Shakira i Pique spotkali się w sądzie

Kolumbijska piosenkarka i hiszpański piłkarz spotkali się 1 grudnia w barcelońskim sądzie pierwszej instancji, aby podpisać uzgodnioną wcześniej ugodę. Shakira przybyła pierwsza, w ciemnych okularach przeciwsłonecznych w towarzystwie swojego brata Tonino. Kilka minut później pojawił się Pique ze swoimi prawnikami. Choć przed sądem było wielu przedstawicieli mediów, gwiazda i sportowiec nie chcieli się wypowiadać. Portal "Hola!" podał jednak, że oświadczenie w ich imieniu wygłosił adwokat piłkarza. Miał dodać, że być może w przyszłości Pique przeprowadzi się do Miami, aby być bliżej dzieci.

"The Sun" poinformował, że byli partnerzy będą też dzielić się majątkiem. Wystawili na sprzedaż barcelońską willę, w której mieszkali z synami. Według hiszpańskich mediów były zawodnik FC Barcelony, obecnie mieszka w apartamencie ze swoją nową dziewczyną.