Shakira i Pique przyłapani przed sądem w Barcelonie. Zapadła decyzja ws. ich dzieci
- Piosenkarka i piłkarz byli parą przez ponad 10 lat. Doczekali się dwóch synów Sashy i Milana
- Po rozstaniu kością niezgody między Shakirą i Gerardem Pique była decyzja o tym, gdzie mają zamieszkać ich dzieci, co wiązało się też z podziałem opieki nad nimi
- Gwiazda zaproponowała, że zabierze chłopców do Miami. Sportowiec się nie zgodził, bo wiązałoby się to z ograniczeniem kontaktów z potomkami
- Ostatecznie, po 12 godzinach negocjacji, doszli do porozumienia. 1 grudnia w sądzie w Barcelonie podpisali ustalenia
Shakira i Gerard Pique od 10 lat zdawali się być parą idealną i wielu im kibicowało. Nie wzięli ślubu, ale doczekali się dwóch pociech 9-letniego dziś Milana i dwa lata młodszego Sashę. W czerwcu 2022 roku gruchnęła wiadomość o zakończeniu ich związku. Wieści te potwierdzili sami zainteresowani.
Według medialnych doniesień do takiego obrotu sprawy przyczynił się romans piłkarza z 23-letnią Clarą. Potem wiele mówiło się o tym, że byli partnerzy nie mogą wypracować warunków rozstania. Dokładnie chodziło o podział opieki nad synami.
Marzeniem wokalistki było, aby Milan i Sasha przeprowadzili się z nią do Miami, bo tam chciała kontynuować muzyczną karierę. Piłkarz z kolei miał nalegać, aby zostali w Barcelonie, bo nie chciał stracić kontaktu z pierworodnymi.
Na początku listopada Pique i Shakira odbyli długie (ponoć 12-godzinne) negocjacje w tej sprawie. O wypracowaniu konsensusu poinformowali w krótkim komunikacie. Okazało się, że dzieci będą mogły jednak wyjechać z mamą.
Według "El Periodico" Pique ma do nich przyjeżdżać na 10 dni w każdym miesiącu. W umowie miał też znaleźć się podpunkt o tym, że były zawodnik FC Barcelony będzie mógł zabierać ich czasem do Hiszpanii.
Dodajmy, że Pique podjął ostatnio radykalny krok i zakończył swoją karierę piłkarską. Ma już za sobą ostatni mecz dla Blaugrany. Dzięki tej decyzji będzie mógł sobie pozwolić na dłuższe wyjazdy na Florydę.
Shakira i Pique spotkali się w sądzie
Kolumbijska piosenkarka i hiszpański piłkarz spotkali się 1 grudnia w barcelońskim sądzie pierwszej instancji, aby podpisać uzgodnioną wcześniej ugodę. Shakira przybyła pierwsza, w ciemnych okularach przeciwsłonecznych w towarzystwie swojego brata Tonino. Kilka minut później pojawił się Pique ze swoimi prawnikami. Choć przed sądem było wielu przedstawicieli mediów, gwiazda i sportowiec nie chcieli się wypowiadać. Portal "Hola!" podał jednak, że oświadczenie w ich imieniu wygłosił adwokat piłkarza. Miał dodać, że być może w przyszłości Pique przeprowadzi się do Miami, aby być bliżej dzieci.
"The Sun" poinformował, że byli partnerzy będą też dzielić się majątkiem. Wystawili na sprzedaż barcelońską willę, w której mieszkali z synami. Według hiszpańskich mediów były zawodnik FC Barcelony, obecnie mieszka w apartamencie ze swoją nową dziewczyną.