Widzowie mieli tego nie zobaczyć. Zdrójkowski zaliczył wpadkę na sylwestrze Polsatu

Weronika Tomaszewska-Michalak
02 stycznia 2023, 08:49 • 1 minuta czytania
Stacja Polsat zorganizowała dla swoich widzów sylwestrową imprezę. Jednym z jej prowadzących był Adam Zdrójkowski. Gwiazdor, mówiąc o wiadomościach od fanów, zaliczył wpadkę przed kamerami.
Adam Zdrójkowski zaliczył wpadkę podczas sylwestra Polsatu. Fot. Lukasz Kalinowski/East News

"Sylwestrowa Moc Przebojów" Polsatu za nami. Emocji na scenie i poza nią nie brakowało. W trakcie koncertu wystąpili najwięksi artyści polskiej estrady. Jak co roku nie zabrakło również zagranicznej gwiazdy. Zobaczyliśmy między innymi Cleo, Marylę Rodowicz, Beatę Kozidrak, Ralpha Kamińskiego, a nawet wystąpił Michael Patrick Kelly z zespołu The Kelly Family.

Może Cię zainteresować również: Prokop naśmiewa się z słów Kammela? W tle tęczowe opaski na sylwestrze TVP Podczas imprezy furorę zrobiła Doda, która miała swoje wejścia aż trzy razy. Już dawno wokalistka zapowiadała, że wystąpi razem z Marylą Rodowicz. To nie pierwszy raz, kiedy królowe stanęły razem na scenie. Towarzyszyła im również Cleo. Tercet wystąpił już razem w Opolu w 2017 roku. Jednak teraz zdecydowały się zaśpiewać najpopularniejsze utwory z repertuaru Rodowicz – "Sing Sing" oraz "Małgośkę".

Nie tylko wykonania, ale również aranżacja i scenografia mogły pozytywnie zaskoczyć widzów. Zbudowano bowiem scenę w kształcie statku kosmicznego. Prowadzącymi byli oczywiście "ulubieńcy" stacji, czyli: Paulina Sykut-Jeżyna, Marcelina Zawadzka, Agnieszka Kołodziejska, Krzysztof Ibisz i Adam Zdrójkowski. Ostatni z wymienionych zaliczył wpadkę.

Zdrójkowski mówił o wiadomościach widzów. Wydało się co tak naprawdę miał na tablecie

Wydarzenia relacjonowane na żywo rządzą się swoimi prawami i często dochodzi do różnych nieprzewidzianych scen. W TVP m.in. Zenon Martyniuk miał wtopę z playbackiem.

Może Cię zainteresować również: "Sylwester Marzeń" pod znakiem playbacku. "Powinni tego zakazać za takie pieniądze"

Z kolei u konkurencji to Adam Zdrójkowski "wysypał się" przed widzami. W czasie przerw między występami miał zachęcać publiczność do wysyłania wiadomości i oznaczania mediów społecznościowych stacji. Towarzyszyła mu wówczas dziennikarka Radia Zet.

– Cały czas nam przesyłacie zdjęcia, już patrzę na naszym tablecie. O jest dużo kolejnych fajnych fotek – mówił. – O wow! – wtórowała mu współprowadząca.

Podekscytowany Zdrójkowski tak energicznie ruszał się przed kamerami aż... pokazał za dużo. W pewnym momencie za mocno obrócił trzymany tablet w stronę kamer. Przez co widzowie zobaczyli, co się na nim znajdowało. Zamiast zdjęć była tam kartka z tekstem. Wideo z tamtego momentu staje się coraz bardziej popularne w sieci.

W komentarzach internauci nie kryją rozbawienia małą wpadką Zdrójkowskiego. "Bo to jest papierowy tablet, żeby zmienić stronę, wyrywa się kartkę"; "Niezły ten tablet, taki magiczny. Woow"; "To samo wyłapałem. Gra aktorska na najwyższym poziomie"; "Świetny papierowy tablet" – pisali.