Kuriozalna wpadka Kuleszy. Tak przedstawił nowego selekcjonera

redakcja naTemat
24 stycznia 2023, 13:33 • 1 minuta czytania
PZPN już oficjalnie przedstawił Fernando Santosa jako nowego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Podczas prezentacji trenera sporą wpadkę zaliczył Cezary Kulesza. Nie umknęło to uwadze internautów.
Cezary Kulesza pomylił imię nowego selekcjonera. Fot. YouTube / Łączy nas piłka

– (...) Poświęciliśmy dużo pracy. Wiemy, że ten wybór był bardzo trudnym wyborem, ale dzisiaj – jak to się mówi – dotarliśmy już do celu – mówił Cezary Kulesza podczas konferencji, na której zaprezentowano nowego selekcjonera.


– Jako prezes PZPN uważam, że stać nas na wybór najlepszego selekcjonera, który jest aktualnie możliwy. Jako federacja również jesteśmy na to gotowi. Przede wszystkim zależało nam na tym, żeby trener, który będzie selekcjonerem reprezentacji Polski miał już doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji – argumentował Kulesza.

Wpadka Kuleszy podczas prezentacji Santosa

Dalej szef PZPN podkreślał, że potrzebowaliśmy szkoleniowca z doświadczeniem i sukcesami, który potrafi pracować z grupą. – Taki trener został dzisiaj powołany na selekcjonera – zapowiedział szef polskiego związku.

To był ten moment, kiedy Kulesza już oficjalnie chciał ogłosić nazwisko nowego trenera. Zaliczył przy tym jednak dużą wpadkę. – Jest to Filipe Santos. Przede wszystkim trener, który prowadził już dwie reprezentacje – kontynuował.

Co tu się nie zgadzało? Oczywiście imię selekcjonera, bowiem z polską drużyną będzie pracował Fernando Santos, a nie Filipe, jak przedstawiał go Kulesza.

Fernando Santos selekcjonerem reprezentacji Polski

- Wierzę, że trener wniesie bardzo dużo dobrego do reprezentacji i do całej polskiej piłki - dodał Kulesza. Tuż po tych słowach Santos nieco nieśmiałym krokiem wszedł na scenę i przywitał się ze swoim zwierzchnikiem. Portugalczyk dostał koszulkę ze swoim nazwiskiem, szeroko się uśmiechnął, a potem po polsku powiedział "dzień dobry". Mówił jednak po portugalsku, jak zapewnił, przynajmniej na razie.

- To dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę kontynuować karierę w tym kraju, w kraju o takim znaczeniu dla piłki. Od dzisiaj jestem Polakiem i będziemy wspólnie robić wszystko, by zapewnić nam wiele radości. Czeka nas wiele pracy, ale ja zamieszkam w Warszawie. Chcę poznać kulturę, chcę poznać kraj i jego tradycje. To dla mnie bardzo ważne – mówił Portugalczyk i przyznał, że zabiera się od razu do pracy. Ma wizję i zaczyna z zapałem nowy projekt.