Lider Elektrycznych Gitar szczerze o eutanazji. "Chciałbym mieć przedawkowaną morfinę"

Joanna Stawczyk
02 lutego 2023, 20:40 • 1 minuta czytania
Kuba Sienkiewicz w najnowszym wywiadzie zabrał głos ws. eutanazji. Przypomnijmy, że lider Elektrycznych Gitar z wykształcenia jest lekarzem neurologiem. Artysta przyznał, że zajmując się medycyną, sam uciekał się do działań, które można by określić mianem tzw. "dobrej śmierci".
Kuba Sienkiewicz o eutanazji. "Chciałbym mieć przedawkowaną morfinę" Fot. Mateusz Jagielski/East News

Kuba Sienkiewicz o eutanazji. "Chciałbym mieć przedawkowaną morfinę"

Kuba Sienkiewicz to doktor nauk medycznych, specjalista w dziedzinie neurologii. Pracę w zawodzie lekarza rozpoczął w roku 1986 w Centralnym Szpitalu Klinicznym Warszawskiej Akademii Medycznej. Od roku 1988 przyjmował chorych w tamtejszej poradni parkinsonizmu. Specjalizował się w neurologii w roku 1990.

W ramach doktoratu i w działalności naukowej zajmował się badaniami elektrofizjologicznymi w chorobie Parkinsona. Pracował w Klinice Neurologii I Wydziału Lekarskiego Warszawskiej Akademii Medycznej oraz w Klinice Neurologii Wydziału Nauki o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wykonywał konsultacje neurologiczne dla Mazowieckiego Stowarzyszenia Osób z Chorobą Parkinsona.

Obecnie przyjmuje pacjentów w Poradni Parkinsonizmu i Chorób Układu Pozapiramidowego Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie. Współpracuje jako neurolog z Fundacją "Żyć z Chorobą Parkinsona", a w zakresie dydaktyki z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Sienkiewicz jest też doskonale znany szerszej publiczności jako lider Elektrycznych Gitar. Przypomnijmy, że zespół wylansował takie kawałki jak m.in. "Jestem z miasta", "Wszystko ch." "Głowy Lenina", "Przewróciło się", "Człowiek z liściem", "Włosy", "Co ty tutaj robisz" czy "Kiler", które w latach 90. nuciła cała Polska.

Prywatnie muzyk jest tatą rozchwytywanego muzycznego duetu, "Kwiatu Jabłoni", czyli rodzeństwa Katarzyny i Jacka Sienkiewiczów. Lider Elektrycznych Gitar skusił się ostatnio na wywiad w "Polityce". Na tapet wzięto kwestię eutanazji.

"Przecież praktyka lekarska na oddziałach intensywnej opieki czy nawet na neurologii, gdzie pracowałem, jest jasna - prowadzimy terapię do etapu, kiedy ma ona jeszcze sens" – podkreślił neurolog. "Nieetyczne jest jej przedłużanie i stosowanie terapii uporczywej, a więc leczenie wbrew faktom i stanowi pacjenta. A czym jest zaprzestanie uporczywej terapii jak nie eutanazją właśnie? Tylko wykonaną w innych warunkach i nieco innymi metodami. Sam to zresztą robiłem" – zwierzył się, a potem wyjaśnił dokładniej, co miał na myśli.

Ograniczałem terapię do postępowania paliatywnego (zapewniającego komfort umierania) lub kwalifikowałem pacjentów ze śmiercią mózgu jako dawców narządów. Stosowałem obowiązujące kryteria po to, żeby zakończyć leczenie chorego, który jest w stanie śmierci osobniczej. Dobrym obyczajem jest rozmowa z bliskimi, ale prawo nie nakłada takiego obowiązku. Mam wrażenie, że dawniej częściej byłem świadkiem prowadzenia uporczywej terapii pod presją rodziny. Obecnie lekarze są lepiej przygotowani do stosowania algorytmów współczesnej medycyny.Kuba Sienkiewiczwywiad "Polityka"

W rozmowie lekarz podzielił się swoimi obserwacjami ws. tego, jak ludzie zachowują się w obliczu śmierci.

"W stronę religii i odwrotnie. Różaniec można zastąpić medytacją, a lęk przekuć w działanie. Niektórzy sytuację ostatniego roku życia ćwiczą hipotetycznie, ale wczuwając się prawdziwie. Wobec realnego końca jednym z możliwych wyborów jest przestać się oszukiwać, co może oznaczać mocne poczucie obecności Boga albo odkrycie, że go nie ma" – wyjawił.

Wywiad został zwieńczony niełatwym pytaniem o to, czy neurolog był świadkiem, "kiedy ktoś – lekarz, pielęgniarka czy rodzina – świadomie przedawkował morfinę, by ulżyć umierającemu".

"Sam bym chciał mieć w takiej sytuacji przedawkowaną morfinę" – skwitował Sienkiewicz, nie owijając w bawełnę.

Czytaj także: https://natemat.pl/456898,lider-elektrycznych-gitar-kuba-sienkiewicz-dostal-wezwanie-do-wojska