Karol III wyrzuca Harry'ego i Meghan z królewskiej willi. Budynek był ich prezentem ślubnym
- Meghan Markle i książę Harry nieustannie pozostają na językach całego świata. Wszystko za sprawą ich serialu dokumentalnego na Netfliksie, a także autobiografii księcia Harry'ego "Spare"
- Teraz media na całym świecie obiegła informacja o eksmisji Sussexów z rezydencji Frogmore Cottage
- Co skłoniło króla Karola III do podjęcia tak radykalnych kroków? Głos zabrał przyjaciel pary
W środę 1 marca brytyjski dziennik "The Sun" ogłosił Frogxit. Media na całym świecie obiegła informacja o eksmisji księcia Harry'ego i Meghan Markle z Frogmore Cottage. Decyzję w tej sprawie miał podjąć król Karol III. Przypomnijmy, że rezydencja była prezentem ślubnym Sussexów od królowej Elżbiety II.
Harry i Meghan eksmitowani przez Karola III. Jaki był powód frogxitu?
Para jest zaskoczona informacjami na temat przeniesienia księcia Andrzeja do ich posiadłości. Brat króla musi opuścić swoją rezydencję, w której mieszka od 2003 roku. Jak donoszą brytyjskie media, powodem miało być oskarżenie go o nadużycie seksualne.
W jego przeprowadzce nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że dom wciąż jest własnością Harry'ego i Meghan. Rzecznik prasowy książęcej Sussexów skomentował stratę ich posiadłości w Windsorze. "Możemy potwierdzić, że książę i księżna Sussex zostali poproszeni o opuszczenie swojej rezydencji w Frogmore Cottage" – poinformował.
Omid Scobi, który jest współautorem biografii "Harry i Meghan. Chcemy być wolni" w rozmowie z portalem Yahoo przyznał, że decyzja króla była podyktowana wydaniem przez księcia jego kontrowersyjnej autobiografii "Ten drugi". Wówczas Sussexom powiedziano, że nieruchomość jest potrzebna "dla kogoś innego".
"Wiadomość o eksmisji zaskoczyła Harry'ego i Meghan, a co najmniej dwóch członków rodziny królewskiej zbulwersowała" – ujawnił Scobie. Mężczyzna od lat przyjaźni się z książęcą parą. Zdradził, że Sussexowie otrzymali dwa tygodnie na sprzątnięcie Frogmore Cottage. Chwilę później dostali więcej czasu, który został przedłużony do "po koronacji".
Przyjaciel Harry'ego i Meghan przyznał, że decyzję króla Karola III potraktował jako "ostateczną i okrutną karę". Brytyjskie źródła twierdzą, że książęca para miała pozwolić na wygaśnięcie umowy najmu. Z kolei amerykańskie media twierdzą, że w kwietniu ubiegłego roku para podpisała nową, roczną umowę.
Czytaj także: Adele i Ed Sheeran odmówili Karolowi III. Rozmowy dotyczyły koronacji
Eksperci brytyjskiej rodziny królewskiej są przekonani, że decyzja Karola III była podyktowana niezgodą Sussexów z Windsorami. Jak donoszą media, proces eksmisji rozpoczął się 11 stycznia – dzień po premierze książki księcia Harry'ego.