Stramowski o relacji z Warnke po rozstaniu. Szczere zwierzenia aktora
- W październiku 2022 roku aktorzy ogłosili, że nie są już razem. Dziś układają swoje życie prywatne na nowo
- Piotr Stramowski udzielił ostatnio wywiadu, w którym wspomniał o kontaktach z Kasią Warnke. Okazuje się, że świetnie się dogaduję. To rzadko spotykane wśród byłych partnerów z ich branży
Stramowski o relacji z Warnke
Aktor w rozmowie z reporterką Jastrząb Post przyznał: – My mamy super relację z Kaśką. Mam wrażenie, że ta relacja jest lepsza niż była wcześniej, co jest ciekawe. Tym bardziej jesteśmy z tego powodu zadowoleni.
Przypomnijmy, że przed laty Stramowski i Warnke zrobili sobie tatuaże, które symbolizowały ich miłość. Ostatnio na portalu WP Kobieta mogliśmy przeczytać, że artystka przerobiła go sobie na węża. Co myśli o tym jej były?
– Kasia sobie zrobiła tatuaż. Jest bardzo ładny. Miała taką potrzebę i super, jak tak czuła. Być może ja też sobie jakiś zrobię. Mam wrażenie, że to jest taki cień, pozostałość pomiędzy nami. I tyle. Można sobie to zmienić (...) on (tatuaż – przyp. red.) już spełnił swoje zadanie. To było kiedyś, to się wydarzyło. Mamy z tego wspomnienia – podsumował.
Rozstanie Stramowskiego i Warnke
Przypomnijmy, że w październiku 2022 roku wyszło na jaw, że to koniec wielkiej miłości Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego, która trwała od 2013 roku. O rozstaniu poinformowali sami zainteresowani za pośrednictwem mediów społecznościowych. Aktorski duet podkreślił, że zakończenie związku było ich przemyślaną, wspólną decyzją. Byli partnerzy jest w trakcie rozwodu. Jak przekazał ostatnio "Super Express", 35-latek nie mieszka już z (jeszcze żoną) Katarzyną i 4-letnią córką Heleną. Miał opuścić ich wspólne lokum w zabytkowej kamienicy położonej blisko centrum stolicy.
Z relacji tabloidu wynikało jasno, że nie zdecydował się na wynajęcie mieszkania czy przeprowadzkę do nowej partnerki, z którą pojawił się na premierze filmu "Pokusa". Podobno zatrzymał się u rodziców.
Dodajmy, że Stramowski wystąpił ostatnio w programie "Kanapa Knapa w Multikinie". Opowiadał tam nie tylko o najnowszej roli w filmie Marii Sadowskiej, gdzie zagrał u boku Heleny Englert. Rozmowa zeszła na bardziej delikatne tory, związane z rozpadem małżeństwa z Warnke. – Rozpad rodziny jest czymś traumatycznym i jest to proces, który po prostu trzeba przejść. W życiu tego nie chciałem i nie zakładałem, ale to się wydarzyło. Plusem jest to, że mamy z Kasią świetne relacje i najważniejsze dla nas jest dobro dziecka. Uważam, że udało nam się wyjść poza schematy. I naprawdę nasze rozstanie jest obopólną decyzją – zaznaczył. Z kolei innym razem dla Jastrzab Post, tak mówił o opiece nad córką: – Bardzo dużo czasu poświęcam córce i to jest też dla mnie czas odpoczynku. I super, że jest, bo podejrzewam, że inaczej jeszcze załadowałbym sobie go pod korek. Akurat mamy z Kasią tak, że jesteśmy 50 na 50 z młodą, więc jest czas na odpoczynek i na to, być na 100 proc. z dzieckiem.