Kubacki pierwszy raz o stanie zdrowia żony. "Lekarz mówi, że to cud"
W słoweńskiej Planicy zakończył się Puchar Świata w skokach narciarskich. W drugiej serii rewelacyjne skoki oddali Kamil Stoch i Piotr Żyła. Pierwszy skoczył 231,5 m i dostał od sędziów maksymalną notę 60 punktów. Żyła skoczył natomiast 241,5 m. Tymczasem Dawid Kubacki, który wycofał się wcześniej z Pucharu Świata, po raz pierwszy wypowiedział się publicznie na temat stanu zdrowia żony Marty. Informacje, które przekazał, brzmiały pozytywnie. – Sport zszedł na drugi, a może nawet trzeci plan. Stan zdrowia Marty się poprawia. Jest lepiej z dnia na dzień. Myślę, że po takich przeżyciach, których tu doświadczyliśmy, to robimy duże postępy. Dla Marty ten czas jest najtrudniejszy. To ona cierpi i musi się z tym wszystkim mierzyć. Mam nadzieję, że czuje to moje wsparcie – powiedział Dawid Kubacki w wywiadzie dla Eurosportu. Jak poinformował skoczek, serce jego żony pracuje lepiej. – Najważniejsze jest to, że to serducho wróciło do normalnej pracy. Parametry medyczne, które na początku bardzo kiepsko rokowały, zaczęły się dość szybko poprawiać. Jak rozmawiałem z lekarzem, to on kategoryzował to jako cud. Myślę, że modlitwy wielu ludzi też się do tego przyczyniły – dodał skoczek. Sportowiec przyznał, że nie brakowało mu wsparcia ze strony środowiska narciarskiego. – Docierało to do mnie, może nie wszystko, bo były chwile, że człowiek musiał zająć się czymś innym, by się "odmóżdżyć" – tłumaczył. .
– Oczywiście nikomu takiej sytuacji nie życzę, ale każdy inny zawodnik PŚ chciałby w takiej sytuacji w jakiś sposób pomóc, załagodzić, przyczynić się. Już dzisiaj widziałem tablicę i życzenia dla Marty. Piotrkowi pisałem gratulacje, to już mi odpisał, że będzie pił za zdrowie Marty. Jak on się za to zabierze, to jutro będziemy jechać do domu – dodał polski skoczek.
Niezwykły gest skoczków wobec żony Dawida Kubackiego
Informowaliśmy też o poruszającym geście skoczków wobec żony Dawida Kubackiego. W ostatni weekend z Pucharem Świata skoczkowie poza współzawodnictwem na narciarskiej arenie pamiętali o swoim koledze Dawidzie Kubackim i jego chorej żonie. Pokazali to w sobotę w Planicy.
Jak wiemy, Dawid Kubacki musiał zrezygnować ze startów ze względu na ciężki stan zdrowia swojej żony. Skoczek przerwał rywalizację pod koniec cyklu Raw Air i wrócił do Polski z ważnych powodów rodzinnych. Później okazało się, że chodzi o jego żonę Martę, która trafiła do szpitala z powodów kardiologicznych.
Skoczkowie cały czas myślą o Kubackich i dali temu wyraz w Planicy – pisał w naTemat Adam Nowiński. Przez całe zawody przy skoczni była wystawiona tablica, na której zawodnicy podpisywali się pod życzeniami zdrowia dla Marty Kubackiej. "Wzruszająca inicjatywa Ski Jumping Family! Marta, Dawid - świat jest z Wami" – napisał na Twitterze dziennikarz Damian Michałowski. Skoczek o tym, że kończy sezon w Pucharze Świata poinformował 20 marca. Kilka godzin potem na Instagramie wyjaśnił, że robi to ze względu na ciężki stan zdrowia żony. Marta Kubacka trafiła do szpitala z problemami kardiologicznymi, a lekarze walczyli o jej życie.