Mołek przyznała, że nie umyła okien na Wielkanoc. W komentarzach pojawiły się docinki
- Magda Mołek pomimo długiego stażu w telewizji należy do grona gwiazd, które chronią swoją prywatność i rzadko opowiadają o życiu prywatnym
- W najnowszym wpisie na Instagramie nawiązała do nadchodzących świąt. Przyznała, że nie posprzątała domu na Wielkanoc
- Fanki skomentowały wpis. Nazwano ją "warszawską damą" i zarzucono jej, że wynajmie gosposię, która wszystko za nią zrobi
Mołek przyznała, że nie posprzątała domu na Wielkanoc
Magda Mołek bardzo aktywnie udziela się w swoich social mediach, dzieląc się ze swoimi fanami przemyśleniami dotyczącymi życia codziennego, jak i wielu ważnych kwestii społecznych.
W sobotni wieczór na swoim Instagramie opublikowała post, w którym przyznała, że nie umyła okien na święta, nie zaplanowała śniadania wielkanocnego i nie zaplanowała wielkich porządków. Nawiązała do tego, że sobotni dzień poświęciła na odpoczynek.
Czytaj także: Tak 25 lat temu wyglądała Magda Mołek. Nagranie z dziennikarką robi furorę w sieci
"Nie umyłam dziś okien. Nie zaplanowałam 'jajeczek i bab'. Nie usłyszałam odkurzacza. Firanki też mam brudne. No i tak... siedzę i się cieszę, że miałam tyle czasu, żeby posiedzieć i się pocieszyć" – zaczęła swój wpis dziennikarka.
Chwilę później nawiązała do słów, na które natrafiła. "A jeszcze coś tak skrzydlatego dziś przeczytałam: 'Żyj w zgodzie ze swoimi pragnieniami, a stworzysz życie, które będzie całkowicie i wyłącznie twoje. Kiedy umiejętnie bawisz się dynamiką mocy, świat się zmienia. Przestajesz być niewolnicą życia, które prowadzisz a stajesz się twórczynią świata, którego pragniesz'" – cytowała autorka podcastu "W moim stylu". Po chwili dodała, że "jak po takich słowach w ogóle spojrzeć na mopa".
Fanki skomentowały wpis. Zarzucono jej, że "gosposia przyjdzie i umyje"
Pod postem wylała się fala komentarzy ze strony fanek dziennikarki. Przypomnijmy, że jej konto na Instagramie obserwuje ponad 492 tysiące użytkowników. Wiele kobiet zgodziło się z Mołek.
"Zimno jest, nie myje okien, firanek też nie zmieniam, usiądę za to w tym czasie z synkiem i ułożymy później bądź będziemy się wygłupiać. Dom nie muzeum, czas dla siebie i bliskich, bezcenny. Ściskam" – napisała pod postem jedna z Internautek. "Zgadza się pan Jezus i tak zmartwychwstanie, nawet jak będą brudne okna"; "Ja miałam dzień dla siebie. Fryzjer, zabieg na twarz, dobry film! Zero sprzątania! Piękne święta" – dodały kolejne.
Jednak wiele komentujących przyznało, że wolą posprzątać dom na święta. W jednym wpisie Magda Mołek została nawet nazwana "warszawską damą". Zarzucono jej, że zapewne przyjdzie gosposia, która wszystko za nią zrobi.
"Gosposia przyjdzie i umyje. Czemu pani o tym nie wspomniała? Wy warszawskie 'damy' wszystkie macie panie od czarnej roboty po to, żeby siedzieć i robić sobie zdjęcia na insta" – oceniła użytkowniczka.