Żebrowska pokazała, jak wygląda jej ciało po czterech porodach. Wywołała poruszenie w sieci
- Aleksandra Żebrowska na swoim instagramowym koncie wrzuciła zdjęcie w bieliźnie
- Modelka nie zamierza ukryć swojego ciała, które jest już po czterech porodach
W czerwcu tego roku minie dokładnie 14 lat, od kiedy Aleksandra i Michał Żebrowscy są małżeństwem. Para doczekała się czwórki dzieci. Najmłodsze przyszło na świat w minione wakacje. Modelka i aktor są rodzicami: Franciszka – 13 lat, Henryka – 10 lat, Feliksa 2 - lata i córeczki. Ola słynie w sieci z tego, że pokazuje realia życia z pociechami. Ceni sobie naturalność. Jej Instagram obfituje w realistyczne kadry. To ona ostatnio wywołała poruszenie w sieci, gdy wstawiła zdjęcie, jak siedzi na sedesie z opuszczoną bielizną i dzieckiem na rękach.
Żebrowska zapozowała w bieliźnie. "To piękne, że pokazujesz, jak wygląda ciało po 4 porodach"
Najnowsza publikacja Żebrowskiej jest w duchu ciałopozytywności. Modelka postanowiła upublicznić nieupiększony filtrami kadr, na którym fani mogą zobaczyć, jak wygląda jej ciało.
Mama czwórki dzieci zapozowała w klasycznej czarnej bieliźnie, skarpetach, szlafroku i bez makijażu. "Bywało lepiej" - dodała z dystansem.
Fani ruszyli z lawiną pochlebnych komentarzy.
"To piękne, że pokazujesz jak wygląda ciało po 4 porodach i ciążach... Tylko Ty wiesz ile Twoje ciało musiało z siebie dać, by urodzić 4 dzieci"; "Chciałabym tak wyglądać jak Ty ! Ja po 1 ciąży mam bardzo brzydkie ciało..."; "Dziewczyno jesteś wspaniała naturalna, piękna i normalna. Dziękuję za przywracanie wiary w normalność w tym wycackanym świecie" - pisali.
Żebrowska od zawsze chciała mieć liczne potomstwo
Żona Michała Żebrowskiego doskonale odnajduje się jako mama. Sama wychowywała się w dużej rodzinie i także chciała, aby jej dzieci miały liczne rodzeństwo.
- Jestem najstarsza z ośmiorga rodzeństwa, mam sześć sióstr i jednego brata. Z biegiem lat spadało na mnie coraz więcej obowiązków. Podobno kiedy miałam trzy lata, mama zostawiała mi pokrojony chleb, jakieś warzywa, a ja robiłam z tego kanapki dla siebie i brata. Czułam frajdę, biorąc na siebie coraz większą odpowiedzialność, wręcz szczyciłam się tym, że wiem, co zrobić, żeby nasza najmłodsza siostra zasnęła albo przestała płakać. Rzeczywiście zawsze myślałam, że jestem po prostu urodzoną mamą - mówiła w jednym z wywiadów. Modelka swego czasu zdobyła się na szczere wyznanie. Powiedziała, że nie była to jej czwarta ciąża, a ósma. W wywiadzie z redakcją naTemat opowiedziała szczerze o poronieniach.