Internauci nie są zachwyceni wygraną Loreen na Eurowizji. "Prawdziwy zwycięzca jest jeden"

Kamil Frątczak
14 maja 2023, 15:20 • 1 minuta czytania
Choć finał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji za nami to emocje wciąż są żywe. Wielką zwyciężczynią okazała się Loreen, która już po raz drugi wygrała w konkursie. Fani nie kryją swojego rozczarowania. W komentarzach jednogłośnie podkreślali, że ich faworytem do zwycięstwa nie była reprezentantka Szwecji.
Eurowizja 2023: Fani zawiedzeni wygraną Loreen. Ich faworytem był Käärijä Fot. OLI SCARFF/AFP/East News

Loreen podczas sobotniego finału (13 maja) nie brała jeńców. Choć dopiero co zaśpiewała "Tattoo" podczas 67. Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu, to dziś może się cieszyć chwałą i już drugim kryształowym mikrofonem na swojej półce z licznymi nagrodami.


"Trzeba przyznać, że pokazała prawdziwą klasę. Jej występ nie różnił się zbytnio od tego, co zaprezentowała podczas pierwszego półfinału we wtorek 9 maja. Loreen w swoim LED-owym pudełku była po prostu perfekcyjna, idealna. Głos jak dzwon po prostu wypełnił scenę, a jej charyzma ledwo się na niej pomieściła" – tak relacjonowaliśmy występ Szwedki podczas sobotniego koncertu.

Czytaj także: Blanka zaśpiewała w wielkim finale Eurowizji 2023! Niestety, w półfinale było lepiej...

Eurowizja 2023: Fani zawiedzeni wygraną Loreen. Ich faworytem był Käärijä

Według wielu, poważnym konkurentem dla Szwedki w drodze do zwycięstwa był reprezentant FinlandiiKäärijä z utworem "Cha Cha Cha". Z początku szokował fanów Eurowizji, ale nie trzeba było długo czekać by stał się ich absolutnym ulubieńcem. 29-letni raper i wokalista w jaskrawo zielonym wdzianku odsłaniającym klatę absolutnie zmiażdżył konkurentów na preselekcjach w Finlandii, a w finale konkursu zajął drugie miejsce.

Jak co roku, wszyscy wykonawcy otrzymali punkty od jurorów z 37 krajów. Dzięki ocenom ekspertów Loreen umocniła się na pozycji liderki. Następnie przyznano punkty od widzów. Gdyby to tylko one decydowały, tak jak było podczas dwóch koncertów półfinałowych, to właśnie Finlandczyk dzierżyłby w swoich rękach trofeum. Käärijä od miłośników Eurowizji otrzymał aż 376 punktów, Loreen zaś 243 punkty. Jednak jej przewaga głosami jurorów była na tyle duża, że nie zmieniło to werdyktu i to ona zwyciężyła w tegorocznym konkursie.

Po ogłoszeniu ostatecznego werdyktu, w sieci wylała się fala komentarzy. Na profilach w mediach społecznościowych Eurowizji, a także na Twitterze pojawiła się masa opinii, w których internauci uważają, że to Finlandia powinna zwyciężyć.

Czytaj także: 67. finał Eurowizji za nami! Wygrywa Loreen, a która była Blanka? [ZAPIS RELACJI NA ŻYWO]

"Gdyby jury nie skrzywdziło Finlandii, to Käärijä by wygrał. Dostał więcej punktów od widzów niż Loreen, a wsparcie fanów zawsze dla artysty będzie ważniejsze. Wygrywa Loreen, ale to raczej gorzkie zwycięstwo" – napisał jeden z użytkowników Twittera.

"Prawdziwy zwycięzca jest jeden", "Publiczność skandowała 'cha cha cha', żeby zagłuszyć bezsensowne wyniki jury", "Loreen wygrywa Eurowizję, żeby Szwecja mogła przeprowadzić konkurs w 50-lecie zwycięstwa Abby. Podejrzane" – czytamy w kolejnych wpisach.

Przypomnijmy, że reprezentantka Polski, którą była Blanka Stajkow z piosenką "Solo" podczas wielkiego finału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji w Liverpoolu uplasowała się na 19. miejscu z liczbą 93 punktów (12 punktów łącznie od jurorów z 37 państw oraz 81 punktów z głosowania widzów).