Królowa Kamila nadepnęła na odcisk księżnej Kate? Brytyjskie media mają na to "dowód"

Kamil Frątczak
19 maja 2023, 14:39 • 1 minuta czytania
Coraz głośniej mówi się o konflikcie między księżną Kate i królową Kamilą. Brytyjskie media mają dowody na to, że w ostaniach dniach ich spór przybrał na sile. Jak się okazało, poszło o nadanie tytułów rodzicom żony następcy tronu.
Królowa Kamila ma konflikt z księżną Kate? Chodzi o tytuły dla jej rodziców Fot. Andrew Milligan/Associated Press/East News

Książę Karol oficjalnie wstąpił na brytyjski tron po tym, jak we wrześniu ubiegłego roku zmarła jego matka, królowa Elżbieta II. Sobotnia koronacja była przede wszystkim ceremonią religijną, która sformalizowała status Karola III jako króla.


W opactwie Westminster nowy monarcha Zjednoczonego Królestwa złożył przysięgę koronacyjną, w której potwierdził, że podczas swojego panowania będzie stał na straży prawa i Kościoła Anglii, a w deklaracji przystąpienia przyrzekł, że będzie "wiernym protestantem". Wraz z nim zaszczytu dostąpiła również jego małżonka Camilla Parker-Bowles, która została koronowana na królową.

Królowa Kamila ma konflikt z księżną Kate? Chodzi o tytuły dla jej rodziców

Choć emocje po koronacji jeszcze nie do końca opadły, coraz głośniej mówi się o domniemanym konflikcie pomiędzy księżną Kate a królową Kamilą. Dowodem na to, ma być fakt, że gdy królowa wychodziła z Opactwa Westminster, żona księcia Williama miała nie oddać jej hołdu.

Czytaj także: Paulina Smaszcz ostro o Kamili. Dobitnie oceniła postępowanie Karola III

Jak się teraz okazało, powodem konfliktu ma być blokowanie przez królową Kamilę działań księżnej Kate w celu nadania tytułów szlacheckich jej rodzicom. Małżonka króla Karola III miała uznać, że rodzina Middletonów ma na to za niski status społeczny.

Żeby tego było mało, żona nowego monarchy miała bardzo angażować się w tworzenie listy gości uczestniczących w uroczystości koronacyjnej. Następca królowej Elżbiety II odszedł od tradycji, oprócz tego, że mocno skrócił ceremonię do zaledwie 60 minut, to na dodatek zaprosił "jedynie" 2 tysiące osób.

Według brytyjskich mediów Kate miała być oburzona, gdy dowiedziała się, że na tak ważną uroczystość z jej rodziny zaproszono tylko cztery osoby, podczas gdy rodzina królewska liczyła ponad dwadzieścia.

Czytaj także: Danuta Holecka relacjonowała koronację Karola III. Stylistka ją zmiażdżyła

Małżonka księcia Williama miała odebrać to jako kolejne upokorzenie ze strony królowej. Nie kryjąc swojej złości, nie oddała hołdu małżonce króla Karola III, gdy ta wychodziła z Opactwa Westminster z koroną na głowie. Z kolei starszy syn monarchy, podczas swojego przemówienia dzień później nie wspomniał o ukochanej ojca ani słowem.

Większość twierdzi, że chciał wówczas skoncentrować się na władcy i ważnym dla niego wydarzeniu. Jednak w sieci nie brakuje spekulacji o tym, że to właśnie Kate nakłoniła go do takiego zachowania.

Księżna Kate otworzyła finał Eurowizji 2023. Gest solidarności z Ukrainą

Miłą niespodzianką okazała się obecność księżnej Kate w klipie otwierającym tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji w Liverpoolu. Wydarzenie otworzyli ubiegłoroczni zwycięzcy, czyli Kalush Orchestra. Ukraiński zespół zaprezentował krótki klip "Voices of a New Generation" do piosenki "Stefanija", którą zmiażdżyli konkurencję w Turynie rok wcześniej.

Małżonka następcy tronu w teledysku pochwaliła się swoimi pianistycznymi umiejętnościami. Przyszła królowa zasiadła przy fortepianie w Karmazynowym Salonie Zamku Windsor, wykonując kompozycję Joe Price'a i Kojo Samuela.

Księżna Kate była ubrana w błękitną suknię na jedno ramię zaprojektowaną przez Jenny Packham. Paryski błękit, jak i sam udział w teledysku miał być oznaką solidarności z walczącym narodem ukraińskim.