Stuhr podziękował lekarzom za uratowanie ojca. Aktor przeszedł operację i przebywał na OIOM-ie

Joanna Stawczyk
22 maja 2023, 12:28 • 1 minuta czytania
W ostatnim czasie w mediach przekazano, że Jerzy Stuhr ponownie zmaga się z chorobą nowotworową. Jak podała "Gazeta Wyborcza", przed niespełna miesiącem 76-letni aktor przeszedł operację i wciąż dochodzi do siebie pod okiem specjalistów. Teraz głos ws. schorowanego ojca zabrał Maciej Stuhr.
Maciej Stuhr podziękował lekarzom za uratowanie taty. Przebywał na OIOM-ie Fot. Instagram.com / @maciej_stuhr

Maciej Stuhr podziękował lekarzom za uratowanie taty. Przebywał na OIOM-ie

W poniedziałek (22 maja) Maciej Stuhr opublikował wpis, którym nieco uspokoił zatroskanych fanów jego taty, Jerzego Stuhra. Aktor przez ostatnie tygodnie przebywał na OIOM-ie w Zakopanem.

"Bardzo dziękuję wszystkim za słowa wsparcia i życzenia zdrowia dla Ojca" – podkreślił na wstępie syn 76-letniego artysty.

"Przede wszystkim zaś, w imieniu rodziny, bardzo dziękuję całemu zespołowi OIOM-u ze Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc 'Odrodzenie' w Zakopanem pod wybitnym kierownictwem pana profesora Marcina Zielińskiego, za wspaniałą opiekę i uratowanie życia naszego pacjenta" – zwrócił się z wyrazami wdzięczności do pracowników ośrodka, w którym przebywa jego ojciec.

Pod wpisem Macieja Stuhra pojawiło się mnóstwo komentarzy. Fani cieszą się, że stan aktora powoli się poprawia. "Bardzo się cieszę, że tata czuje się lepiej"; "Dużo siły i zdrowia dla wybitnego artysty i taty"; "Zdrowia i wytrzymałości dla całej rodziny. I zabrać ojcu komputer, żeby głupot nie czytał" – zareagowali internauci.

W ostatnim czasie wiele mówiło się o Jerzym Stuhrze. Częściej chodziło jednak o zdarzenie drogowe. Przypomnijmy, że jesienią, na jednej z krakowskich ulic aktor spowodował kolizję z udziałem motocyklisty. Okazało się, że był wówczas pod wpływem alkoholu, za co sąd w marcu uznał go za winnego, zasądził grzywnę i zakazał prowadzenia pojazdów mechanicznych. – Czym tata dojeżdża dziś do pracy? – pytali ostatnio Macieja w podcaście Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski. Aktor odpowiedział: – Tata jest na OIOM-ie i niczym nie dojeżdża. Wózkiem inwalidzkim czasem jedzie sobie na spacer – odparł, ale nie wyjaśnił, co jest przyczyną hospitalizacji.

Dziennikarze krakowskiej "Gazety Wyborczej" ustalili, że Stuhr musiał przejść drugą operację usunięcia raka krtani. "Nowotwór wrócił. Rak krtani pojawił się w prawie tym samym miejscu co poprzednim razem. Znów była konieczna operacja. Po raz drugi aktor wybrał klinikę w Zakopanem" – zacytowano osobę z otoczenia aktora.

Zabieg miał się odbyć około trzech tygodni temu i od tego czasu aktor przebywa na OIOM-ie, jak wspomniał jego syn. Obecnie nadal ma być poważnie osłabiony i czeka go długa rehabilitacja. Pozytywną informacją w tym wszystkim jest jednak to, że zmianę rakową udało się usunąć w całości.

Warto wspomnieć, że u Jerzego Stuhra po raz pierwszy zdiagnozowano raka krtani we wrześniu 2011 roku. Udało mu się wtedy wygrać z chorobą. Potem latami działał na rzecz pomocy osobom, które także zmagają się z nowotworami.

Nadmieńmy, że Maciej Stuhr podczas rozmowy z Wojewódzkim i Kędzierskim wspomniał również o tym, że jego ojciec jest po wylewie: – Mamy teraz całkowicie nową relację. Mój tata jest bardzo starszym panem. Miał dwa lata temu dość mocny wylew i jest innym człowiekiem, niż był. Nasza relacja jest budowana na nowo w wielu rejonach. To nieszczęście, które się przytrafiło, było jakimś testem i strasznie trudną sytuacją. Cokolwiek teraz powiem, to jutro będzie headlinem.

Jak wyjaśnił aktor, niezmiennie stara się także żartować z ostatnich trudnych sytuacji, które dotknęły jego rodzinę.

– Staram się wygłupiać, szukać żartów, bo one pozwalają mi łatwiej przechodzić przez życie, coś zrozumieć. A nawet jak nie rozumiem, to pozwalają mi się pośmiać, a bardzo to lubię. Ze wszystkiego powinniśmy się śmiać: ze śmierci, z chorób, z impotencji. Było mi strasznie smutno, to był trudny czas i w pewnym sensie jest, chociaż życie toczy się dalej. Co mamy zrobić? – odpowiedział.