Beyoncé oddała hołd swojej "ukochanej królowej" Tinie Turner. "Kocham cię bezgranicznie"

Weronika Tomaszewska-Michalak
25 maja 2023, 10:40 • 1 minuta czytania
Tina Turner nie żyje. Ta przykra informacja obiegła media 24 maja. Świat muzyki żegna "królową rock'n rolla". Beyoncé też oddała jej hołd. "Moja ukochana królowo. Kocham cię bezgranicznie" – wyznała.
Beyonce żegna Tinę Turner. Fot. VALERIE MACON/AFP/East News // Fot. Hiroyuki Taira/Associated Press/East News

Odeszła legendarna piosenkarka Tina Turner. O śmierci gwiazdy poinformowano w mediach w środę, 24 maja. "Tina Turner, królowa rock'n rolla zmarła spokojnie w wieku 83 lat po długiej chorobie w swoim domu w Küsnacht niedaleko Zurychu w Szwajcarii. Świat stracił legendę muzyki i wzór do naśladowania" – przekazał w oświadczeniu menedżer artystki.


Beyoncé żegna Tinę Turner

Gwiazdy muzyki z całego świata żegnają Tinę. Zrobiła to też Beyoncé, która na swojej stronie internetowej opublikowała wiadomość dla "ukochanej królowej".

Czytaj także: Jej życie nie było usłane różami. To najbardziej bolesne wątki z biografii Tiny Turner

Beyoncé wielokrotnie podkreślała, że to właśnie Turner była jej największą inspiracją muzyczną. "Kocham cię bezgranicznie. (...) Jesteś uosobieniem siły i pasji. Wszyscy mieliśmy szczęście, będąc świadkami twojej dobroci i pięknego ducha. Dziękuję za wszystko, co zrobiłaś" – czytamy w publikacji.

Oprócz bycia inspiracją dla Beyoncé Tina współpracowała także z piosenkarką podczas 50. ceremonii rozdania nagród Grammy w 2008 roku. Wokalistki połączyły siły i wykonały pełną energii wersję utworu "Proud Mary". Trzy lata wcześniej Beyoncé zaśpiewała tę samą piosenkę solo w Kennedy Center Honors.

Czytaj także: Tina Turner nie żyje. "Świat traci legendę muzyki i wzór do naśladowania"

Swoje kondolencje po śmierci Turner przekazali też Mick Jagger i Elton John. "Jestem bardzo zasmucony odejściem mojej cudownej przyjaciółki Tiny Turner. Była naprawdę niezwykle utalentowaną wykonawczynią i piosenkarką. Inspirującą, ciepłą, zabawną i hojną. Pomogła mi tak bardzo, gdy byłem młody, i nigdy jej nie zapomnę" – napisał na Instagramie Mick Jagger, wokalista The Rolling Stones. "Straciliśmy jedną z najbardziej z elektryzujących wykonawczyń na świecie. Absolutna legenda na scenie. Była niedościgniona" – dodał z kolei Elton John. "Co za kobieta, co za życie, co za głos! Jedna z WIELKICH. Taka smutna wiadomość. RIP" – przyznał Rick Astley, wokalista znany z utworu "Never Gonna Give You Up". Tom Jones także wzruszająco pożegnał wokalistkę, z którą wiele razy występował. "Tina, niesamowita kobieta, wybitna piosenkarka, jedyny taki talent. To zaszczyt, że mogłem ją znać" – zaznaczył. Do hołdów dołączyła nawet amerykańska agencja kosmiczna NASA. "Po prostu najlepsza" – czytamy w tweecie NASA. Nawiązali tym samym do hitu Turner "Simply the best". "Legenda muzyki Tina Turner świeciła na scenie i w milionach serc jako królowa rock 'n' rolla. Jej dziedzictwo będzie żyć na zawsze pośród gwiazd" – dodała agencja.

Polskie gwiazdy również wspominały o Tinie. "Największa inspiracja. Radocha, energia, seksapil, głos… Godziny katowania Jej koncertów na VHS i marzenie żeby szaleć na scenie jak ONA. Kończy się jakaś epoka. Ciężko się pogodzić" – wyznała w poście na Instagramie Patrycja Markowska.