Ralph Kaminski sprzedaje klapki ze swoimi zdjęciami. Ich cena zwala z nóg
Ralph Kaminski rozwija swoją muzyczną karierę od wielu lat. Przez ten czas zmieniał swój styl – nie tylko muzyczny. Po tym, gdy w 2022 roku wydał album "Bal u Rafała", stylizował się na lata 70. Ponadto zaskoczył też swoją swoim strojem na ostatniej gali rozdania Fryderyków, gdy wystąpił w sukni ślubnej.
Wraz ze wzrostem popularności Ralph zaczął nawiązywać współpracę. W ubiegłym roku wziął udział w kampanii popularnego fast foodu. Oberwało mu się wówczas od Katarzyny Bosackiej, która jest propagatorką zdrowego jedzenia. "Drogi Ralphie! Bardzo dziękuję za zaproszenie na bal, tylko zapytam wprost: dlaczego w Macu? Skoro nie jesz mięsa, zostaje burger wege. Niestety, ma on tylko niecałe 6 g białka w 100 g, więc zanadto się nie pożywisz" – zaczęła wyliczenia Bosacka.
Ralph i jego druga współpraca. Cena klapek zaskakuje
Kaminski ostatnio pochwalił się nową współpracą z popularną marką. Udostępnił nagranie, na którym pokazał limitowany model klapek z jego zdjęciami (ujęcia z kebabem czy sokiem).
Na stornie internetowej wokalisty, oprócz dat koncertów, znajdziemy też gadżety z nim związane, w tym wspomniane klapki. Okazuje się, że ich cena wynosi 235 złotych, plus koszt wysyłki.
Afera wokół słów Ralpha Kaminskiego o depresji
Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu o Ralphie znów zrobiło się głośno, ze względu na jego okładkę dla "Elle". Na fotografii widzimy piosenkarza w czarnym futrze, mokasynach imitujących skórę węża i z gołymi nogami. Magazyn zdobi tytuł: "Koniec z tym tabu. Depresja. O swoich doświadczeniach mówią Ralph Kaminski i Orina Krajewska".
Internauci przypomnieli artyście jego wypowiedź z podcastu CGM, w którym opowiadać o depresji wśród artystów. – Wczoraj rozmawiałem z topową gwiazdą sceny. Rozmawialiśmy o chodzeniu do psychologa. Ta osoba tam chodzi. Też chodzę na terapię i uważam, że to powinien być obowiązek, jeżeli jest się w biznesie artystycznym. Wtedy, kiedy ma się jakieś ciężkie, skrajne emocje. Co innego, jak pracujesz w sklepie... – powiedział Ralph Kaminski w wywiadzie z CGM sprzed dwóch lat.
Później muzyk przeprosił za swoje słowa. "Kimkolwiek jesteśmy, wszyscy jesteśmy równi i każdy tak samo zasługuje na wsparcie. Każdy ma swoje Mount Everest – dla mnie w trakcie choroby były nim występy sceniczne, dla kogoś może to być, pozornie banalne, wstanie z łóżka albo odważenie się, by poprosić o pomoc. I właśnie odwaga, by poprosić/sięgnąć po pomoc jest czymś ogromnie ważnym. Dlatego mówię o tym głośno" – mogliśmy przeczytać w mediach społecznościowych.