Co grozi Karasiowi za wykrycie dopingu? Anulowanie rekordu to jedynie początek
Jakie konsekwencje czekają Roberta Karasia?
Michał Rynkowski to dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). W rozmowie z portalem sport.pl powiedział, z jakimi konsekwencjami będzie musiał mierzyć się Robert Karaś po tym, jak w jego organizmie wykryto substancję dopingującą.
Jak przekazał Rynkowski, wiele zależy od tego, czy organizacja, która jest autorem danych zawodów zobowiązała się przestrzegać Światowego Kodeksu Antydopingowego. Jeśli tak, to każdy sportowiec startujący pod szyldem takiej organizacji za wykrycie w jego organizmie drostanolonu może zostać zdyskwalifikowany na kilka lat. Taka właśnie substancja została znaleziona we krwi Roberta Karasia.
– Dwa lata, jeśli znajdą się przesłanki łagodzące. W wyjątkowych okolicznościach może to być krótszy okres zawieszenia, ale to są naprawdę bardzo rzadkie przypadki. Zupełne uniewinnienie należy rozpatrywać w kategoriach cudu – powiedział serwisowi sport.pl Michał Rynkowski.
Jak dodał dyrektor POLADA, drostanolon przyjmuje się zazwyczaj domięśniowo w formie zastrzyków. Może występować także w tabletkach, jednak w głownie przeznaczonych dla osób leczących raka piersi i to w pastylkach wypisywanych jedynie na receptę.
– Na przypadkowe zażycie są tu więc marne szanse. Nie ma go w lekach ogólnodostępnych bez recepty. Istnieje zaś ryzyko zanieczyszczenia suplementu diety - nie tylko drostanolonem, ale ogólnie sterydem anaboliczno-androgennym – tłumaczy Rynkowski.
– Takie przypadki mogą się zdarzać i się zdarzają. Możliwe jest też celowe użycie lub przyjęcie innej zanieczyszczonej zabronionej substancji – powiedział ekspert w rozmowie z sport.pl.
Jak zakończy się sprawa Roberta Karasia? International Ultra Triathlon Association (IUTA) czyli organizacja, które zorganizowała trasę 10-krotnego Iron Mana opowiedziała się przestrzegać Światowego Kodeksu Antydopingowego.
Nadzieją dla Polaka może być fakt, że IUTA zastrzegła sobie prawo pierwszeństwa w przypadku, gdy jej wewnętrzne przepisy są sprzeczne z światowym kodeksem.
Robert Karaś straci tytuł i rekord? W jego organizmie mieli wykryć doping
Przypomnijmy, Robert Karaś oficjalnie poinformował w niedzielę 30 lipca, że w jego organizmie wykryto zabronioną substancję, drostanolon. "Z ogromnym niedowierzaniem przyjąłem wiadomość od organizatora zawodów w Brazylii, że w moim organizmie wykryto śladowe ilości niedozwolonych substancji. Federacja International Ultra Triathlon Association (IUTA), na tym etapie nie podaje takich informacji do publicznej wiadomości, ale ja nie mam nic do ukrycia i zdecydowałem się sam o wszystkim Was poinformować" – tak zaczął swoje oświadczenie Robert Karaś, który w maju pobił rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana. W dalszej części Karaś podkreślił, że nigdy nie stosował żadnej formy dopingu. "Przed startem w Brazylii sam zabiegałem u organizatorów o zapewnienie badań antydopingowych, ponieważ tylko w ten sposób mój wynik mógł zostać oficjalnie uznany za rekord świata. W całej mojej karierze zawsze byłem czysty, co potwierdzały wyniki wielu badań antydopingowych, jakie przechodziłem po każdym z dotychczasowych startów w Pucharze Świata" – wskazał.