Stępień w końcu zabrała głos ws. relacji z Hakielem. "Wielu z was zauważyło..."

Weronika Tomaszewska-Michalak
03 sierpnia 2023, 14:34 • 1 minuta czytania
Magdalena Stępień w najnowszej relacji na Instagramie nawiązała do fali spekulacji na temat jej domniemanego wspólnego wyjazdu z Marcinem Hakielem. Modelka zdradziła, jakie odczucia jej towarzyszą. Kilka godzin później opublikowała oświadczenie, w którym wszystko wyjaśnia.
Stępień opowiedziała o swoich odczuciach po fali spekulacji na temat jej spotkań z Hakielem. fot Adam Jankowski/REPORTER

Magdalena Stępień wyznała, że postanowiła się nieco zdystansować od social mediów. Wszystko ma związek z falą doniesień o niej i Marcinie Hakielu.


– Wielu z was zauważyło, że jest mnie o wiele mniej na Instagramie niż wcześniej, ale patrząc na to, co się dzieje wokół mojej osoby, nie tylko mojej, ale również Marcina, szczerze przeraziło mnie to wszystko i musiałam to sobie poukładać. Ogólnie jestem przerażona tym, co dzieje się w obecnych czasach, że ludzie z show-biznesu są tak obserwowani, że każdy ich krok jest śledzony, że nie możemy żyć swoim życiem – zwierzyła się Stępień.

Dodajmy, że w miniony weekend wylała się masa spekulacji, jakoby Marcin Hakiel spotykał się z Magdaleną Stępień. Wszystko zaczęło się od tego, że oboje dodali w podobnym czasie relację na Instagramie z Gdańska, z tym samym widokiem. "Kiedy się Pan przyzna do związku z Magdą S.? Ta sama Wasza relacja z tym samym widokiem – przypadek?" – można było przeczytać w komentarzach.

Kilka godzin po relacji na Instagramie modelka wydała oświadczenie.

"Żadna moja relacja ani Marcina nie pojawiła się specjalnie, aby podsycić rzekomy romans, o którym tak rzetelnie się rozpisujecie od kilku dni! Nic nie było robione pod publikę lub dla tzw. klików, o których mówicie, pewne osoby niestety widzą we wszystkim drugie dno!" - napisała.

"W obecnych czasach osoba publiczna już nie może mieć przyjaciół, wspólnych znajomych??? Serio? Wszystko musi od razu świadczyć o związku? Dla mnie pojęcie 'związek' zmieniło znaczenie na przestrzeni ostatnich lat! Co niektórzy zapomnieli o tym, o czym mówiłam jakiś czas temu, że żaden mój związek nie będzie już upubliczniony na moich social mediach! A podobne kadry o niczym nie świadczą" - podsumowała.

Co dzieje się u byłego męża Cichopek i Magdaleny Stępień?

Przypomnijmy: Hakiel ponad rok temu ogłosił, że kończy się jego małżeństwo. Niegdyś jedna z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie wydała wspólne oświadczenie.

"Podjęliśmy razem decyzję o rozstaniu. 17 lat za nami, wiele wspaniałych chwil, za które sobie dziękujemy. Mamy cudowne dzieci i ze względu na Nie, prosimy o uszanowanie naszej i ich prywatności. Jest to jedyne nasze oświadczenie w tej kwestii i nie będziemy tego komentować" – napisali, a rzeczywistość okazała się nieco inna.

Ze strony tancerza był to początek osobistych zwierzeń. Organizował sesje Q&A, gdzie odpowiadał na pytania, nawet te dotyczące życia prywatnego. Nie ukrywał, że przechodzi gorsze chwile. Potem pojawił się w programie "Miasto kobiet" na TVN Style. Mówił o swoich odczuciach po zakończeniu długoletniego związku. – Moja partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność. Ja jej to dałem. Pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię – podkreślił wymownie.

Kolejne miesiące przyniosły naprawdę sporo zmian. Okazało się, że Katarzyna Cichopek jest szczęśliwie zakochana w Macieju Kurzajewskim. Z kolei Hakiel zaczął spotykać się z tajemniczą Dominiką. Ostatnimi czasy obserwatorzy tancerza zauważyli, że nie publikuje on już wspólnych zdjęć z partnerką. Zaczęli go dopytywać, czy to koniec relacji. On jednak w odpowiedzi nie chciał zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat tego, co dzieje się w jego życiu.

Magda Stępień ostatnio również sporo przeszła. Tuż przed swoim porodem rozstała się z ojcem dziecka - Jakubem Rzeźniczakiem. Niespełna rok później pożegnała synka Oliwiera (chłopiec przegrał walkę z nowotworem).