Szelągowska zaliczyła przykrą wpadkę. Metamorfoza domu nie spodobała się jej bohaterom

Kamil Frątczak
08 sierpnia 2023, 16:41 • 1 minuta czytania
Dorota Szelągowska w ostatnim z wywiadów opowiedziała bardzo przykrą historię. Jak się okazało, dekoratorka wnętrz zaliczyła wpadkę na planie swojego programu. Metamorfoza domu, za którą była odpowiedzialna nie do końca spodobała się jej bohaterom. Jak na ich reakcję zareagowała prezenterka?
Szelągowska zdradza kulisy programu. Poległa na jednym z remontów? Fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Dorota Szelągowska przez ostatnie lata sumiennie zapracowała sobie na ogromną sympatię widzów i zaufanie w kwestii aranżacji wnętrz. Remontowe rewolucje to jej specjalność, co można zobaczyć w odcinkach takich formatów jak "Dorota was urządzi", "Polowanie na kuchnie", "Domowe rewolucje" czy "Totalne metamorfozy Szelągowskiej", które emitowano na TVN czy TVN Style.


Szelągowska zdradza kulisy programu. Poległa na jednym z remontów?

Ekspertka od projektowania wnętrz wielokrotnie dowiodła, że z małego niezbyt ustawnego mieszkanka dało się zrobić naprawdę przytulną i przestronną przestrzeń do codziennego funkcjonowania. Jak się okazało, jednak nie zawsze wszystko szło zgodnie z planem, tak jakby tego chciała. W każdą metamorfozę Szelągowska wkłada całe swoje serce, niestety podczas jednego z remontów poniosła porażkę, gdyż właścicielka mieszkania nie kryła swojego niezadowolenia z efektu końcowego.

W wywiadzie dla magazynu "Gala" projektantka opowiedziała o przykrym doświadczeniu, które miło miejsce na planie jednego z jej programów.

"Rzeczywiście była sytuacja, gdzie bohaterom nie do końca podobał się remont. Potem co prawda zmienili zdanie, ale dla nas to był straszny policzek. Chodziliśmy do tyłu przez dwa tygodnie, bo ten finał i ta radość u ludzi to jest tak naprawdę paliwo napędowe na kolejne remonty. Mam nadzieję, że to już się nigdy nie powtórzy. Natomiast mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, żeby on się spodobał i rzeczywiście zrobiliśmy tak, jak państwo chcieli, ale ludzie też są różni. To było ciężkie przeżycie" – wyznała projektantka.

Dorota Szelągowska o zwolnieniu Kasi Dowbor z Polsatu

Nie jest tajemnicą, że TVN od programów związanych z remontami ma m.in. Dorotę Szelągowską. Polsat z kolei przez ostatnią dekadę tę kwestię pozostawiał w rękach Katarzyny Dowbor. Jak pisaliśmy w naTemat, dziennikarka, będąc gościnią w podkaście "Nie mam pytań" Szymona Majewskiego zdradziła, że bacznie śledziła "Nasz nowy dom", o którym niektórzy mówili, że jest główną konkurencją dla jej programów w TVN.

– Oczywiście, ja w ogóle Kasię bardzo lubię. I powtarzałyśmy to z Kaśką, ilekroć nas pytano: To nie jest żadna konkurencja, dlatego że wszystkie stacje mogłyby mieć tego typu programy i jeszcze nadal nie spełnili zapotrzebowania – wyjaśniła córka Katarzyny Grocholi.

Szelągowska nie kryła, że gdy dotarła do niej wieść o tym, że Dowbor zostanie zastąpiona Elżbietą Romanowską, było jej zwyczajnie smutno.

– Zrobiło mi się przykro. Ja pamiętam jeszcze Kasię, jak pracowała w TVP. To jest ikona telewizji, co tu będziemy mówić! Wygląda fenomenalnie nadal i bardzo rozbawiła mnie jej rolka, jak pojawiły się plotki, że rzekomo została zwolniona ze względu na swój wiek i słaby stan zdrowia – zaznaczyła.

– Dziwię się, że nie została gdzieś na przykład w Fundacji Polsat, ale Edward przyszedł do Polsatu robić swoją telewizję. Ja go bardzo lubię, cenię i to jest człowiek, który zna się na tym, co robi i on ma jakiś swój pomysł – podsumowała.