Konopskyy "urósł" z minuty na minutę. Wszystko przez jego film o "Pandora Gate"
Licznik subskrypcji na kanale Konopskyy'ego poszybował. Liczby szokują
"Przez ostatnią godzinę Konopskiemu przybyło prawie 100 tysięcy nowych subskrypcji" – informowali internauci w serwisie X w niedzielę po godz. 17:00. Wtedy Konopskyy miał 1,46 mln subskrybentów, co już wtedy czyniło jego kanał jednym z najpopularniejszych na polskim YouTube.
"Rośnie z minuty na minutę" – napisał kolejny z internautów. Ta liczba jest już jednak nieaktualna, ponieważ w chwili pisania tego artykułu (godz. 22:40) Konopskyy ma 1,73 mln subskrypcji kanału.
Internauci szybko dostrzegli także wzmożony ruch na jego profilu na Instagramie. Tam Konopksyy zgromadził do tej pory 808 tys. obserwatorów.
Z kolei sam film o "Pandora Gate", zatytułowany "MROCZNA PRZESZŁOŚĆ POLSKIEGO YOUTUBA", w ciągu dwóch godzin od publikacji doczekał się 1,73 mln wyświetleń.
"Materiał przekroczył milion odtworzeń w 10 minut" – informował Konopskyy ok. godz. 20:30.
Nowe fakty o "Pandora Gate". Konopskyy wypuścił nowy film
21-letni Mikołaj "Konopskyy" Tylko od kilku dni zapowiadał film przełomowy w aferze "Pandora Gate". Ten pojawił się na YouTube w niedzielę 8 października ok. godz. 20:00. Co się znalazło w przeszło godzinnym nagraniu?
Jak podkreśla już na początku: "przez 14 dni prowadzenia śledztwa stracił 80 proc. idoli z dzieciństwa". Konopskyy dotarł m.in. do pięciu dziewczyn, które miały być poszkodowane przez Stuu. Jak mówi, miały od 13 do 15 lat. Na filmie przywołuje też tzw. głosówki i zdjęcia, które Stuart Burton miał wysyłać do fanek. Na jednym ze screenów youtuber ma 14-letniej fance opisywać sen erotyczny, w którym grała główną rolę.
Warto jednak zdać sobie sprawę z tego, że w materiale Konopskyy'ego pojawia się wiele informacji, które już ujrzały światło dzienne w filmie na kanale Sylwestra Wardęgi. Najnowsze nagranie można więc potraktować jako rozbudowanie, ale i powtórzenie pierwszego filmu. Więcej pisaliśmy o nim tutaj.