Stuu aresztowany w Wielkiej Brytanii. Polska prokuratura domaga się ekstradycji youtubera

Bartosz Godziński
20 października 2023, 09:19 • 1 minuta czytania
Stuu, wokół którego kręci się afera Pandora Gate, został aresztowany w Wielkiej Brytanii. Decyzję podjął tamtejszy sąd. Polska prokuratura czeka teraz na wydanie youtubera w ręce polskich organów ścigania.
Stuu został aresztowany w Wielkiej Brytanii Fot. www.instagram.com/stuuburton

W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o wydaniu nakazu aresztowania wobec Stuarta B. pseudonim Stuu. Wszczęła postępowanie z urzędu w sprawie seksualnego wykorzystania osób małoletnich w środowisku youtuberów. Zawiadomiono również wtedy brytyjskie władze.


Stuu przedstawiono zarzuty dotyczące wykorzystania seksualnego oraz rozpijania osób małoletnich poniżej 15. roku życia. Na wniosek prokuratora, sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie. Decyzja ta pozwoliła na wydanie listu gończego za podejrzanym.

– Sąd podkreślił, że materiał dowodowy zgromadzony na tym etapie przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Stuarta B. zarzucanych mu czynów – tłumaczył prok. Szymon Banna.

Stuu wpadł w ręce w policji jednak wcześniej. Już w sobotę 14 października poinformował o tym Zbigniew Ziobro. "Warszawska prokuratura już podjęła działania zmierzające do przekazania youtubera polskim organom ścigania. Za czyny o charakterze seksualnym na szkodę małoletnich grozi mu do 15 lat więzienia" – napisał minister sprawiedliwości.

Stuu został zatrzymany, a następnie aresztowany decyzją brytyjskiego sądu

Prokuratura uzyskała również nakaz aresztowania, który w kontaktach z Wielką Brytanią zastępuje wniosek o ekstradycję. – Nakaz aresztowania z wnioskiem o wydanie podejrzanego polskiemu wymiarowi sprawiedliwości został już przekazany władzom brytyjskim – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej. W czwartek RMF FM poinformowało, że po wcześniejszym zatrzymaniu, Stuu został oficjalnie aresztowany. Polska prokuratura czeka teraz na ekstradycję youtubera, ale na razie nie jest znana decyzja brytyjskiego sądu w tej sprawie.

"Na razie zdecydował jedynie, że po zatrzymaniu na podstawie listu gończego, trafi za kraty. Stuart B. odwołał się od tej decyzji. We wtorek sąd ma się zająć zażaleniem, w którym podejrzany chce zmiany aresztu na tak zwane środki wolnościowe" – czytamy.

Pandora Gate trwa dalej. Wardęga i Konopskyy nagrali nowe filmy

Stuu to niegdyś popularny youtuber, który został zdemaskowany w filmach Sylwestra Wardęgi i Konopskyy'ego. Obaj przedstawili dowody na to, że utrzymywał kontakty i spotykał się z dziewczynami, które nie miały 15 lat.

W aferę Pandora Gate zamieszani są też inni youtuberzy m.in. Marcin Dubiel - przyjaciel Stuu, który miał wiedzieć o wszystkim wiedzieć, ale nie reagować. W swoim oświadczeniu Dubiel zaprzeczył wszystkiemu i zarzucił Wardędze i Konopskyy'emu manipulacje.

W odpowiedzi nagrali nowe materiały z dowodami, że to oni mają rację. Wardęga w czwartkowym materiale wypunktował oświadczenie Dubiela i zaznaczył, że mężczyzna miał wiedzieć, że Stuu pisze z 14-letnią dziewczyną, bo temat wieku nieletniej kilkukrotnie pojawiał się w ich rozmowie.

Z kolei Konopskyy w swoim filmie powiedział, że ani razu nie oskarżył youtubera o pedofilie. – Sam podkreślałem w filmie, że nic takiego w twoim kontekście nie ma" – móił na nagraniu Konopskyy. Później, tak samo jakWardęga, zarzucił Dubielowi, że ten miał mieć świadomość, że jego dawny przyjaciel "Stuu" kontaktował się i spotykał z nieletnimi.