Rodowicz odwołuje koncerty! Wokalistka ma poważne problemy ze zdrowiem
Maryla Rodowicz ma 77 lat, ale nie zwalnia tempa. Jeszcze niedawno wystąpiła na Roztańczonym PGE Narodowym czy wzięła udział w reality show Dody, jako gość specjalny. Artystka nieustannie koncertuje, jednak ostatnio musiała przekazać swoim fanom przykrą wiadomość.
Maryla Rodowicz odwołała koncerty przez chorobę. Co dolega wokalistce?
Rodowicz zdecydowała się przełożyć swoje koncerty. Wszystko za sprawą poważnych problemów zdrowotnych, o czym poinformowała w oświadczeniu na Facebooku. "Z powodu zapalenia oskrzeli musiałam odwołać ostatnie, weekendowe koncerty. Dla wokalisty choroba gardła to dramat. U mnie to idzie ekspresowo – ból gardła, krtani, tchawicy i oskrzela. Ból i rozrywający kaszel" – czytamy.
Artystka w swoim poście podkreśliła, że pojawiła się 15 października przy urnie wyborczej. Wywołało to sporo emocji, co w związku z powyższym postanowiła wyjaśnić. "W niedzielę poszłam na wybory, spełnić swój obowiązek niezależnie od stanu. No, ale w końcu głosuje się ręką, a nie gardłem" – tłumaczyła.
"Przykro mi, że zawiodłam fanów. Wierzcie mi, uwielbiam stać na scenie i śpiewać dla mojej publiczności. Choroba mija, a ja podaję nowe terminy koncertów. Przytulam i nie dajcie się wirusom" – podsumowała Maryla Rodowicz, zapraszając fanów na kolejne wydarzenia.
Rodowicz zachwyca formą i sylwetką. Zdradziła swój sekret
Przypomnijmy, że Maryla Rodowicz ostatnio wystąpiła w Sandomierzu, gdzie odbył się koncert pod szyldem TVP. Występ Rodowicz wywołał spore emocje. Podobnie fani zareagowali na nowe zdjęcie wokalistki.
Maryla wrzuciła fotografię zza kulis, a internauci ruszyli z komentarzami, chwaląc jej wygląd. "Wygląda Pani, jakby miała Pani ze 30 lat max na tym zdjęciu!! Zjawiskowo!!"; "Jaka piękna chudzinka" – czytamy.
Jaki jest sekret świetnego looku legendy polskiej estrady? W rozmowie z portalem Shownews.pl gwiazda ujawniła: – Przede wszystkim dieta, u mnie pudełkowa. No i wiadomo, seks.
Choć słowa o seksie zaskoczyły wielu, to o diecie pudełkowej Rodowicz mówiła już jakiś czas temu. – Ja sobie niczego nie odmawiam. Jestem na diecie pudełkowej, to prawda. Jak znudzą mnie te pudełka, to myślę, żeby coś dobrego zjeść – opowiadała dla "Faktu".
Zdradziła też, że ma słabość do masła. – Jest podstawą! Zresztą tłuszcz jest nośnikiem smaku i masło jest absolutnie obowiązkowe – powiedziała z uśmiechem, ale szybko dodała, że obecnie wysoka cena produktu wcale ją nie zniechęca. – Powinnam właściwie reklamować masło, z moją miłością do niego – zażartowała.