W muzeum zorganizowano nagie zwiedzanie wystawy. "Chcieliśmy, by czuli się tak, jak posągi"

Małgorzata Chuchel
31 października 2023, 11:43 • 1 minuta czytania
W ubiegłą sobotę muzeum w Barcelonie we współpracy z Katalońskim Klubem Naturyzmu zorganizowało bardzo alternatywną formę zwiedzenia swojej wystawy. Turyści mogli oglądać eksponaty podczas 90-minutowego nagiego spaceru.
Jeden z posągów wojowników z Riace fot. flickr.com / Steven Zucker

Na nietypowy pomysł na zwiedzanie swojej wystawy wpadło Muzeum Archeologiczne Katalonii. Zawierającą fotografie Luigiego Spiny przedstawiające dwa duże greckie posągi z brązu nagich wojowników z V w p.n.e., odkryte w 1972 r. w pobliżu Riace we Włoszech wystawę, można było obejrzeć... nago.


Inicjatywa była wynikiem współpracy muzeum z Katalońskim Klubem Naturystów. Oprowadzanie trwało 90 minut i wszyscy uczestnicy (a także sam oprowadzający) nie mieli na sobie w jego trakcie żadnych ubrań.

Chcieliśmy, aby ludzie, którzy przyszli zobaczyć wystawę, czuli się dokładnie tak samo, jak posągi, które oglądali.Edgard MestrePrzewodnik oprowadzający po wystawie

Głównym założeniem było odejście od typowych wycieczek z przewodnikiem i zastąpienie ich czymś, jak mówią organizatorzy, bardziej kolorowym.

Wystawa ma potrwać do 31 grudnia i nie było to jedyne nagie zwiedzanie. Turyści mogą cały czas zakupić bilet na oprowadzanie bez ubrań, a wstęp kosztuje jedynie 7 euro. Przestrzeń dla takich zwiedzających jest jednak ograniczona, a aktywność odbywa się za zamkniętymi drzwiami, dzięki czemu nadzy goście nie mają kontaktu z tymi ubranymi.

Nagość jest opcjonalna - odwiedzający mogą również zdecydować się na zwiedzanie wystawy w ubraniach.

Czuję tę samą intensywność, co obserwowanie tego w ubraniu, z tą różnicą, że możemy lepiej zrozumieć, że nagość istniała zawsze, a ciała nie powinny być dla nikogo źródłem wstydu.MartaJedna z uczestniczek wycieczki

Choć w Polsce taka forma zwiedzania może nieco szokować, to w Hiszpanii kultura naturyzmu jest bardzo wysoko rozwinięta. Tam nikogo nie dziwią opalające się bez biustonosza od bikini panie, a plaż dla nudystów jest co najmniej tyle samo, co zwykłych.

Wspólnoty naturystów cieszą się także dużym poparciem. Istnieje wiele klubów i ośrodków naturystycznych, które oferują zarówno rekreację na plażach, jak i różne, inne formy rozrywki. Również w miejscach publicznych, takich jak parki, baseny i spa, często spotkamy się ze specjalnymi dniami lub godzinami, w których nagość jest akceptowana i mile widziana.

Hiszpania stawia sobie za cel promowanie akceptacji ciała i świadomości naturystycznej jako elementu kultury. To właśnie to podejście często przyciąga turystów, którzy chcą doświadczyć nagości w przyjaznym i otwartym otoczeniu. Wielu ludzi odwiedzających Hiszpanię z innych krajów podkreśla, że ​​to właśnie atmosfera akceptacji i tolerancji sprawia, że praktykowanie ​​naturyzmu w tym kraju jest tak wyjątkowe.

Czytaj także: https://natemat.pl/504856,nudysci-w-katalonii-maja-dosc-ubranych-turystow-to-brak-szacunku