Pięcioro nastolatków maltretowało młodszych chłopców w Chorzowie. Chajzer jest załamany i apeluje

Joanna Stawczyk
07 listopada 2023, 15:38 • 1 minuta czytania
Ostatnio w sieci pojawiły się filmy, na których widać, jak ktoś znęca się nad dwójką chłopców. Sytuacja miała miejsce w Chorzowie. Śledztwo policyjne wskazuje, że pokrzywdzeni mają dziewięć i dziesięć lat, podczas gdy ich oprawcy są od nich starsi o kilka lat. Filip Chajzer zabrał głos w tej sprawie. "Bardzo chciałbym przekazać mu nowy rower, bardzo chciałbym, żebyśmy dali mu wsparcie. Dzieje się tyle zła" – podkreślił dziennikarz.
Filip Chajzer nie wytrzymał, gdy to zobaczył. Sprawa nastolatków z Chorzowa Fot. Facebook.com / @Filip Chajzer

Chajzer nie wytrzymał, gdy to zobaczył. Sprawa nastolatków z Chorzowa

Przypomnijmy, że w sieci znalazło się kilka nagrań, na których widać, jak młoda dziewczyna wraz z grupą znajomych poniża i zastrasza 9-letniego chłopca. Na jednym z filmów jest przez nią podduszany. Według internautów, którzy komentują nagrania, ofiarą nastolatków był chłopiec w spektrum autyzmu.


"Na kolana, to cię puszczę" – mówi dziewczyna na jednym z filmów. Chłopiec odmawia. "To cię, k***a, nie puszczę. (...) Będę tak stała, dopóki na kolana nie pójdziesz" – słyszymy.

Na innym filmie widać, jak nastolatkowie zabierają 9-latkowi rower i wyrzucają go w krzaki. "Chcesz swój rower, Alan?" – pytają. Na filmie słychać też płacz wystraszonego chłopca. "No dalej, wyrzekaj się Ruchu (klubu piłkarskiego Ruch Chorzów – red.), wyrzekaj się! C**j mnie to obchodzi" – dodają.

Policja w Chorzowie w poniedziałek dotarła do wszystkich bohaterów szokujących nagrań. – Grupa pięciu nastolatków w wieku 13 i 14 lat gnębiła dwóch młodszych kolegów w wieku dziewięciu i 10 lat – powiadomił Karol Kolaczek, rzecznik policji w Chorzowie.

Służby przekazały, że nagrane zajścia miały miejsce poza zajęciami lekcyjnymi. – To świeża sprawa, z zeszłego tygodnia. Działo się to w dwa dni – doprecyzował Kolaczek.

Rzecznik poinformował, że sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. 13- i 14-latkowie będą odpowiadać z artykułu 191 paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli za zmuszanie do określonego zachowania.

Filip Chajzer postanowił skomentować sprawę nastolatków z Chorzowa. Dziennikarz, który przez wiele lat był związany z "Dzień dobry TVN" jest tatą 6-letniego Aleksandra. Nie jest w stanie pojąć, dlaczego dzieje się tak wiele przykrych sytuacji. Najbardziej boli go to, że pokrzywdzone są niewinne dzieci.

"Mam rozdarte serce. Serio. Ja już nie daję rady patrzeć na to całe dziadostwo, które się dzieje każdego dnia. Jako ojciec, jako człowiek" – zaznaczył.

"Właśnie zobaczyłem film z Chorzowa. Amatorskie nagranie oprawców 9-letniego chłopca. Dziecko jest maltretowane. Później nastolatki niszczą dziecku rower. Jego krzyk, rozpacz i bezsilność są tak straszne. Czytam, że 9-latek jest w spektrum autyzmu" – dodał.

Chajzer stwierdził, że wykorzysta swoje zasięgi, aby pomóc chłopcu, któremu zniszczono rower. "Bardzo chciałbym przekazać mu nowy rower, bardzo chciałbym, żebyśmy dali mu wsparcie. Dzieje się tyle zła. Myślę, że te pogubione dzieciaki, które zadają na nagraniu ból i cierpienie widząc nasze zaangażowanie, zrozumieją, co zrobili. Jesteście ze mną?" – zwrócił się do obserwatorów.

Szybko doczekał się odpowiedzi. Wielu internautów wyraziło chęć dorzucenia się do zrzutki. Jeden mężczyzna napisał nawet: "Filip, rower twojej siostry jest zrobiony i gotowy do odbioru. Daj znać to zorganizujemy rower dla młodego! Będzie miał najlepszy rower w mieście!". Dziennikarz zareagował: "wow, bomba".

Prezydent Chorzowa apeluje: Nie podgrzewajmy atmosfery

Prezydent Chorzowa do sprawy odniósł się na Facebooku. Samorządowiec przekazał, że wydział edukacji Urzędu Miasta również bada sprawę i jest w kontakcie z dyrekcjami szkół, do których uczęszcza 9-latek i nastolatkowie. Andrzej Kotala zaapelował też o "niepodgrzewanie atmosfery".

"Sytuacja nie miała miejsca na terenie chorzowskiej szkoły, ale to właśnie dyrekcja placówki jako pierwsza o sprawie powiadomiła policję. Obecnie trwa postępowanie wyjaśniające. Również wydział edukacji Urzędu Miasta bada sprawę i jest w kontakcie z dyrekcjami szkół, do których chodzi 9-latek oraz nastolatkowie. Szkoły są też w stałym kontakcie z ich rodzicami" – napisał prezydent Chorzowa.

Kotala dodał: "Ze swej strony chciałbym zaapelować i prosić państwa o powstrzymanie się od emocjonalnych wpisów, od internetowego hejtu, linczu i wydawania wyroków. Nieletnim była ofiara, ale też i ci, którzy się nad nią znęcali. Bądźmy odpowiedzialni, nie podgrzewajmy atmosfery, bo są to jeszcze dzieci, którym poprzez wpisy w internecie możemy zrobić jeszcze większą krzywdę".