Daddario szczerze o słynnej scenie seksu. "Wcześniej nie byłam świadoma"

Joanna Stawczyk
22 listopada 2023, 14:46 • 1 minuta czytania
Po scenie rozbieranej w serialu "True Detective" popularność Alexandry Daddario gwałtownie wzrosła. Rola otworzyła nowe drzwi dla jej kariery i wpłynęła na to, że stała się bardziej świadoma swojego seksapilu. W jednej z ostatnich rozmów aktorka, która grała także w "Białym Lotosie", opowiedziała o tym, jak się z tym czuła. Takie podejście to rzadkość wśród aktorek.
Alexandra Daddario nago w "True Derective". "Wcześniej nie byłam świadoma" Fot. HBO / Album/EAST NEWS

Alexandra Daddario nago w "True Derective"

Kariera Alexandry Daddario zaczęła się od postaci Annabeth Chase w serii "Percy Jackson", jednak jej filmografia obejmuje szeroki zakres złożonych ról, które podkreślają jej talent do gry dramatycznej.


Od komedii, jak "Baywatch. Słoneczny patrol", po satyryczne dramaty takie jak "Biały Lotos" w reżyserii Mike'a White'a, aktorka udowodniła, że potrafi wcielić się w postacie, łącząc wrażliwość z autentyzmem.

Serial "True Detective" zbliża się do 4. sezonu, a jego pierwszy sezon, szczególnie będący wzorem wysokiej jakości dramatu telewizyjnego, był prawdziwym przełomem w karierze Daddario.

W uznanym przez krytyków thrillerze kryminalnym aktorka wcieliła się w postać Lisy Tragnetti, kochanki Marty'ego Harta (Woody Harrelson), a jej postać pozostawiła duże wrażenie na widzach ze względu na swoją złożoność. Ówczesna debiutantka zapewniła magnetyczny i pełen niuansów występ.

Jednak rola Alexandry Daddario wymagała od niej poradzenia sobie z trudnymi scenami, w tym z godną uwagi sceną nagości. Teraz artystka powróciła do tej sceny w sposób, którego nie wszyscy by się spodziewali.

Niektóre aktorki postrzegają bowiem swoje nagie sceny na początku kariery jako wyzysk. Chociażby w 2021 roku Sharon Stone wydała książkę autobiograficzną "The Beauty of Living Twice". Aktorka opisała w niej m.in. szokujące kulisy powstania filmu "Nagi Instynkt".

Reżyser filmu, Paul Verhoeven podobno powiedział aktorkę, że musi zdjąć bieliznę z powodów technicznych. "Nic nie widzimy, musisz zdjąć majtki tylko dlatego, że odbijają światło" – cytowała go Stone. Zapewnił ją, że kamera nie zarejestruje jej nagości. Kłamał. Aktorka opisała w książce, w jaki sposób dowiedziała się, że Verhoeven ją oszukał.

Daddario przedstawiła własne doświadczenia. Szeroko komentowana scena nagości była kluczowym momentem w jej karierze. Jak wyznała w "Men's Journal", ta rola była przełomem i otworzyła przed nią nowe możliwości. Aktorka przyznała, że dopiero po "True Detective" zdała sobie sprawę ze swojej atrakcyjności.

Alexandra podkreśla, że decyzja o zagraniu tej sceny była dobrze przemyślana i świadoma, co świadczy o kontroli nad jej decyzjami zawodowymi.

– Mam wiele przemyśleń na ten temat, ale na przykład, kiedy pojawił się serial "True Detective" i wystąpiłam w nim nago, co miało ogromny wpływ na moją karierę, a telefony dzwoniły i otrzymywałam dzięki temu zlecenia, myślę, że wcześniej nie byłam tak świadoma swojego seksapilu. Starałam się nie brać tego zbyt poważnie – powiedziała w wywiadzie.

– Naprawdę kocham aktorstwo, w głębi serca jestem po prostu kujonem teatralnym i tak jakby potraktowałam to jako zadanie i powiedziałam: "To jest dobre dla mojej kariery" i wykorzystałam to – podkreśliła.

Alexandra Daddario w pierwszym sezonie "Białego Lotosu", wcieliła się w postać Rachel, dziennikarki, która zmaga się z poczuciem odmienności i problemami w związku.

Pokazała swój talent do ukazywania i interpretowania skomplikowanych kobiecych postaci, zwłaszcza w scenie, gdzie ucisza dwie niesforne nastolatki, rozbierając się do stroju kąpielowego. Jej droga do samopoznania jest subtelnie wpleciona w fabułę, kiedy stara się uwolnić od swojego męża, Shane'a (w tej roli Jake Lacy), który próbuje nad nią zapanować, wykorzystując swoje bogactwo.

Aktorka podkreśliła, że uwielbia przechodzić metamorfozy do ról. – Naprawdę kocham to, co robię. Tak się składa, że mam dużo zabawy z przebieraniem się i odgrywaniem ról, a nawet na czerwonych dywanach, w pewnym sensie odgrywam rolę. I to jest świetne – zaznaczyła w rozmowie z "Men's Journal".

"Biały Lotos 3"

Prace nad 3. sezonem "Białego Lotosu" jeszcze się nie rozpoczęły. Z informacji podawanych przez "Variety" wynika, że Mike White, twórca serialu, aktualnie poszukuje w Tajlandii odpowiednich lokacji do kręcenia scen.

Liczba odcinków, jakie będzie miał ten sezon, pozostaje nieznana – pierwszy sezon liczył sześć odcinków, a drugi siedem. Również data premiery kolejnej serii jest jeszcze nieustalona. Przypomnijmy, że pierwszy sezon "Białego Lotosu" miał swoją premierę latem 2021 roku, a drugi jesienią 2022 roku.