Co dalej z Kaczyńskim? Ekspert: Wyborcy PiS boją się [SONDAŻ]

Agnieszka Miastowska
22 stycznia 2024, 08:24 • 1 minuta czytania
Instytut Badań Pollster przeprowadził dla "Super Expressu" sondaż, w którym zapytał Polaków o to, co dalej z Jarosławem Kaczyńskim – czy to jego czas na przekazanie władzy i polityczną emeryturę. Kluczowe było zdanie wyborców PiS-u, bo ci przy decyzji kierowali się dobrem partii. Większość z nich uważa, że Kaczyński nadal powinien dzierżyć władzę. Obawiają się, że bez niego partia upadnie.
Wyborców PiS zapytano co Kaczyński powinien zrobić z władzą. [SONDAŻ] Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Co dalej z Kaczyńskim? Sondaż

Wyniki przeprowadził Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu". Wynika z nich, że większość wyborców PiS chce, by Jarosław Kaczyński nie rezygnował z funkcji prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Taką odpowiedź zaznaczyło 52 proc. ankietowanych popierających partię.


Przeciwne zdanie wyraziło 33 proc. pytanych osób, z kolei 15 proc. nie ma w tej kwestii swojego zdania. Jak więc widać, co trzeci badany wśród wyborców PiS widzi sens przejścia Kaczyńskiego na emeryturę.

Przypomnijmy, że 2024 r. miał być ostatnim, w którym na czele Prawa i Sprawiedliwości stoi Jarosław Kaczyński. Mimo zakończenia kadencji prezes nie zdecydował się jednak na oddanie władzy w partii. Dlaczego wiele osób uważa, że Jarosław Kaczyński nadal powinien się politycznie udzielać? Obawiają się oni, że PiS bez niego nie przetrwa, bo to on trzyma w ryzach członków partii, która wewnętrznie wcale nie jest zgodna.

Nowy prezes po odejściu Kaczyńskiego?

W rozmowie z "Super Expressem" politolog dr Sergiusz Trzeciak nazwał nawet Kaczyńskiego "spoiwem partii". Ekspert zwrócił też uwagę na inną ważną kwestię: kto miałby zostać nowym liderem po odejściu prezesa?

Jak stwierdził, trudno wskazać osobę, która okazałaby się odpowiednią alternatywą dla Kaczyńskiego. "Przewijają się różne osoby, ale nie ma oczywistego następcy" – stwierdził ekspert. Co ciekawe, chęć objęcia prezesury w PiS oficjalnie zgłosił Mateusz Morawiecki. Jacek Sasin zaprzeczał jednak, by w partii w ogóle trwały rozmowy o odejściu Kaczyńskiego.

Na temat m.in. Jarosława Kaczyńskiego i tego, co dzieje się obecnie z PiS wypowiadał się ojciec Gużyński w rozmowie z naszym reporterem Alanem Wysockim. Jak wskazywał, dla części duchownych wizja odejścia Prawa i Sprawiedliwości od władzy jest co najmniej katastroficzna.

– Różnym księżom mogą puścić nerwy. Są duchowni, którzy uważają, że Kościół powinien być bardzo zaangażowany, bardzo jednoznaczny, ponieważ zagrażają nam Żydzi, jezuici, masoni i cykliści, więc my się musimy bronić – ostrzegł.

Podkreślał on również, że Jarosław Kaczyński jest postacią na tyle politycznie silną, że podejmując nawet decyzje z Kościołem związane, nie będzie pytał o zdanie jego przedstawicieli.

– Z doświadczenia wiemy, że Jarosław Kaczyński nie zawaha się użyć narzędzi, jakie uzna dla siebie za korzystne. Kaczyński nie będzie pytał Prymasa Polski czy Episkopatu Polski o zdanie, jeśli uzna za korzystne wysłanie kiboli i narodowców jako straż dla kościołów – mówił w rozmowie z naTemat.

– Jeśli Kościół będzie musiał się słusznie bronić, to wówczas np. Jarosław Kaczyński i spółka popłyną na maksa. Wykorzystają to bezwzględnie – dodał.