Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" tłumaczy się ze zmian. "Jestem wyzywana od najgorszych"

Weronika Tomaszewska-Michalak
25 stycznia 2024, 18:36 • 1 minuta czytania
W zespole prowadzących "Pytania na śniadanie" przeszła prawdziwa rewolucja. Nowa szefowa formatu zwolniła wszystkich dotychczasowych gospodarzy. Wyjaśniła swoje powody i wspomniała o konsekwencjach.
W "Pytaniu na śniadanie zaszły spore zmiany. Fot. Instagram / Pytanie na śniadanie

Przypomnijmy, że po zmianie władzy w Polsce w mediach publicznych również wiele się dzieje. Twarze, które widzowie mogli oglądać na ekranach za czasów rządów PiS, znikają. I tak do sporych roszad doszło w "Pytaniu na śniadanie".


W formacie nie jest już widywana Anna Popek, Małgorzata Opczowska, a także Ida Nowakowska. Pożegnano się z Robertem Rozmusem. Potem Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek nieoczekiwanie poinformowali o zakończeniu swojej przygody z programem.

Pojawiły się też doniesienia o zwolnieniu Małgorzaty Tomaszewskiej i Aleksandra Sikory. Dla Tomasza Kammela i Izabeli Krzan to również koniec przygody z programem.

Stopniowo w porannym paśmie pojawiają się nowe twarze. "Pytanie na śniadanie" obecnie prowadzą Joanna Górska i Robert Stockinger oraz Klaudia Carlos i Robert El Gendy. Ponadto mówi się o angażu Katarzyny Dowbor.

Nowa szefowa "Pytania na śniadanie" o zmianach. Dlaczego podziękowała wcześniejszym gwiazdom?

Kinga Dobrzyńska odpowiada za te zmiany. W rozmowie z Pudelkiem zaznaczyła: – Zdaję sobie sprawę, że jestem wyzywana teraz od najgorszych, ale, proszę mi uwierzyć, nie wyrzuciłam nikogo za to, że pracował w tej redakcji do tej pory.

Pożegnałam się po prostu z osobami, które zachwiały dziennikarstwo. Dziennikarz, jak sędzia, musi być bezstronny – dodała.

Nowa szefowa "PnŚ" zapowiedziała, że od soboty (27 stycznia) widzowie zobaczą kolejny duet gospodarzy, a na początku lutego jeszcze jedną parę. – Nie chciałabym, by te osoby były też nazywane gwiazdami – to są dziennikarze, profesjonaliści – zaznaczyła.

Dobrzyńska zdradziła, że nowe pary również będą damsko-męskie. Dlaczego nie zdecydowała się na duety tej samej płci: – Uważam, że różne tematy są odbierane inaczej zarówno przez kobietę, jak i mężczyznę, dlatego chciałabym, żeby tak była prowadzona rozmowa.