Dziś posłowie wezmą na tapet sprawę Pegasusa. Rusza posiedzenie Sejmu

Nina Nowakowska
26 stycznia 2024, 08:54 • 1 minuta czytania
W piątek (26.01) Sejm wybierze członków komisji śledczej do zbadania jednej z największych afer rządu PiS, czyli inwigilacji systemem Pegasus. To jednak nie wszystko, bo posłowie wysłuchają też informacji w sprawie nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, a rano ślubowanie złoży nowa posłanka, która zastąpi Krzysztofa Brejzę.
Dziś posłowie wybiorą członków komisji ds. Pegasusa. Co czeka nas w Sejmie? Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Sejm powoła członków komisji ds. Pegasusa

Piątkowe obrady Sejmu zapowiadają się bardzo intensywnie. To tego dnia parlamentarzyści wybiorą członków komisji śledczej ds. Pegasusa, która ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie 16 listopada 2015 - 20 listopada 2023. Ugrupowanie Donalda Tuska zapowiadało powołanie wspomnianej komisji śledczej, jeszcze przed dojściem do władzy.


Zadaniem komisji jest też zbadanie, kto był odpowiedzialny za zakup izraelskiego narzędzia dla polskich władz, a także czy działania operacyjno-rozpoznawcze z użyciem Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.

Fundusz Sprawiedliwości i dwa ślubowania

Poza sprawą Pegasusa, Sejm zajmie się kontrolowanym wcześniej przez byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę Funduszem Sprawiedliwości. Posłowie wysłuchają informacji bieżącej rządu w sprawie nieprawidłowości w wydatkowaniu środków, o którą zwracał się do ministra sprawiedliwości Klub Parlamentarny KO.

Przypomnijmy, że skalę nieprawidłowości w Funduszu NIK określił w druzgocącym dla ziobrystów raporcie jako "bezprecedensową". Z przedstawionego 30 września 2021 r. dokumentu wynika m.in., że dzięki Funduszowi promowali się i zarabiali działacze i politycy obecnej Suwerennej Polski.

W piątek ministrowie odpowiedzą również na pytania posłów w sprawach bieżących, m.in. dotyczących protestu polskich przewoźników drogowych na drogach dojazdowych do polsko-ukraińskich przejść granicznych. O informację wnioskowali posłowie klubu PSL.

Co więcej, rano w Sejmie ślubowanie złoży posłanka KO Magdalena Łośko, która zastąpi Krzysztofa Brejzę. Polityk objął mandat europosła. To jednak niejedyne ślubowanie, które zaplanowano. W porządku obrad przewidziano też ślubowanie nowego prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Mirosława Wróblewskiego.

Czy Wąsik i Kamiński przyjdą do Sejmu?

Warto podkreślić, że w piątek w Sejmie mogą pojawić się niedawno ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik. Politycy PiS utrzymują, że nadal są posłami, a wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie który zapadł w ich sprawie był "pozorny".

– My nie jesteśmy byłymi posłami, mamy legitymacje poselskie (...). PKW nie wygasiła naszych mandatów, nie ogłosiła naboru na miejsca po nas – powiedział w czwartek (25.01) Kamiński na antenie wPolsce.pl.

Politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego powiedzieli wówczas, że nie pojawili się w czwartek w Sejmie z powodów zdrowotnych, ale to nie oznacza, że w najbliższych dniach z pomysłu rezygnują.

Chcemy w sposób zaplanowany, precyzyjny pojawić się w Sejmie. Panie Hołownia, na pewno pojawimy się w najbliższych dniach, ale na naszych warunkach, nie na waszych – tłumaczył w wywiadzie Kamiński. Występ polityka na antenie telewizji wPolsce.pl nie przyćmił jednak czujności dziennikarzy, którzy wnioskują, że natarcie Kamińskiego i Wąsika na salę plenarną... po prostu nie opłacało się politycznie PiS.

Czytaj także: https://natemat.pl/538589,kaminskiego-i-wasika-nie-bylo-w-sejmie-politycy-pis-ujawniaja-powod