Mariusz Szczygieł wraca do TVP. Ma mieć swój autorski program

Weronika Tomaszewska-Michalak
29 stycznia 2024, 09:26 • 1 minuta czytania
Mariusz Szczygieł w ostatnich latach nie ukrywał swojej niechęci do treści prezentowanych w mediach publicznych. Za nową władzą w Polsce przyszły też zmiany w TVP. Po tym dziennikarz zasugerował, że zaangażuje się w nową misję Telewizji Polskiej. Teraz Wirtualne Media podają, że słynny reportażysta ma mieć swój autorski program.
Mariusz Szczygieł wraca do TVP? Fot. Mateusz Grochocki/East News

Szczygieł powróci do TVP?

Jak dowiedział się portal wirtualnemedia.pl, Mariusz Szczygieł niebawem poprowadzi w TVP swój autorski program – będzie w nim "rozmawiał z dużymi nazwiskami o ważnych sprawach".


Przypomnijmy, że niedawno dziennikarz na swoim instagramowym profilu dodał nagranie sprzed siedziby Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza. "Pierwszy raz po tylu latach na zaproszenie z wizytą. Odchodząc z telewizji 23 lata temu, powiedziałem sobie, że jeśli wrócę, to nigdy do żadnego show. Mogę wrócić jako siwy starszy pan z jakimś dorobkiem. Naprawdę tak właśnie myślałem. Tylko nie sądziłem, że ta dojrzałość tak szybko mnie dopadnie" – napisał.

I dodał: "Na razie jestem zobowiązany do milczenia, ale bardzo prawdopodobne, że zaangażuję się w misję nowej TVP".

Choć Mariusz Szczygieł najbardziej znany jest ze swoich pozycji pisanych, to ma też na swoim koncie występy w telewizji. Laureat Literackiej Nagrody Nike swego czasu prowadził program "Na każdy temat", w którym rozmawiał ze swoimi gośćmi o sprawach nawet tych wywołujących kontrowersje.

Po sześciu latach emisji Polsat zdjął show z anteny. Potem Szczygieł znów wrócił do pisania. Jeszcze niedawno w rozmowie z Plejadą tak mówił o przygodzie z telewizją.

– To zamknięty rozdział w moim życiu. Cały czas dostaję różne propozycje telewizyjne, ale za każdym razem odmawiam. (...) Telewizja to dla mnie diabeł. Mój mózg zmienia się, gdy widzę kamerę. Od razu zaczynam się wtedy popisywać i mówię nie to, co bym chciał. A gdy piszę, to piszę to, co chcę – wyznał. Najwyraźniej zmienił zdanie i znów chce spróbować swoich sił przed kamerą.

Za czasów rządów PiS w Polsce i upolitycznionej TVP też nie po drodze były mu występy na Woronicza. Nieraz dał wyraz swojemu niezadowoleniu z treści prezentowanych w mediach publicznych.