Dziś w Sejmie na tapecie projekt: "Tak dla rodziny, nie dla gender". Mentzen: Dzień głupich ustaw

Agnieszka Miastowska
09 lutego 2024, 08:42 • 1 minuta czytania
Słowami, że w Sejmie szykuje się "dzień głupich ustaw" określił harmonogram prac parlamentarnych Sławomir Mentzen. Słowa te padły na antenie radia RMF FM. Współprzewodniczący Konfederacji wyjaśnił, co miał na myśli.
9.02.2024 Harmonogram obrad Sejmu. Debata o: Tak dla rodziny, nie da gender Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Sławomir Mentzen: "Dzień głupich ustaw"

W rozmowie ze Sławomirem Mentzenem Robert Mazurek zdradził, że przez telefon usłyszał od polityka, że 9 lutego będzie dniem "głupich ustaw". Przedstawiciel Konfederacji odpowiedział: –Powiem panu redaktorowi w sekrecie, że prawie codziennie mamy dzień głupich ustaw.


Jak wygląda harmonogram obrad Sejmu na dzień 9 lutego?

Dziennikarz RMF FM zapytał Mentzena o jeden z projektów, ten dotyczący zakazu parad równości. Jak podkreślił, jedną z autorek tego projektu jest Kaja Godek. Mentzen uznał najpierw, że jest to projekt obywatelski, więc co do zasady trafi do komisji, ale wątpi, żeby finalnie został poparty.

– A jakby pan głosował? Nie chciałby pan chronić dzieci i młodzieży przed paradami równości? – dopytywał Mazurek.

– Jestem zwolennikiem wolności słowa i wolności zgromadzeń. [...] Nie zgadzam się z obydwiema stronami tego sporu. W Polsce zakazywane są zgromadzenia publiczne, ale raczej marsze niepodległości. [...] Nie poprzemy tej ustawy, jeśli będzie głosowana – stwierdził.

Sławomir Mentzen odniósł się również do środowego posiedzenia Sejmu, podczas którego głosowano nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne – "pigułka po".

Mentzen porównał tabletkę dzień po do energetyków

Konfederacja głosowała przeciwko temu projektowi. Robert Mazurek zapytał Mentzena, skąd taka decyzja. W pewnym momencie współprzewodniczący Konfederacji zakup pigułki zapobiegającej zapłodnieniu porównał do zakupu napoju energetycznego przez nastolatka.

– Nie widzę konsekwencji u ustawodawcy. Dopiero co zakazano energetyków dla 15-latków i teraz okazuje się, że ten sam 15-latek nie może sobie kupić Red Bulla, ale może sobie kupić tabletkę dzień po – powiedział. Co więcej, przywołał scenariusz, w którym "15-latka bierze pigułkę dzień po, będąc w pierwszym czy drugim miesiącu ciąży".

Dziennikarz RMF FM uświadomił wtedy polityka, że "tabletka po" nie jest środkiem wczesnoporonnym, a może jedynie zapobiec zapłodnieniu. Wtedy polityk odparował, że "15-latka może być i dzień po, i miesiąc po, a wtedy tabletka zaszkodzi dziecku".

Nad czym poza tym wczoraj pracował Sejm? Odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw.

A także pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia emerytury stażowej.

Czytaj także: https://natemat.pl/541007,sejm-posiedzenie-w-czwartek-pigulka-po-i-emerytury-stazowe