Ziobro trafi przed komisję? Część rządzących chce, żeby przedstawił dowody ws. choroby
Zbigniew Ziobro po raz ostatni pojawił się w Sejmie 29 listopada 2023 roku. 2 grudnia wziął jeszcze udział w obchodach 32. rocznicy powstania Radia Maryja, po czym zupełnie zniknął ze sceny politycznej. Nowe informacje w spawie szefa Suwerennej Polski okazjonalnie ujawniają tylko jego koledzy z partii, którzy wskazują, że polityk walczy z nowotworem przełyku.
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekazał niedawno, że Ziobro przedstawia prezydium Sejmu zwolnienia lekarskie. Mimo to, niektórzy politycy domagają się dowodów, czemu Ziobro nie mógłby obecnie zeznawać przed komisją śledczą.
"Niech przedstawi odpowiednie papiery"
– Nikt nie ma żadnego dokumentu na temat stanu zdrowia Ziobry. Takie zaproszenie może się więc pojawić – podkreślił w rozmowie "Super Expressem" Grzegorz Napieralski (KO).
– Jeżeli lider Suwerennej Polski chce tego uniknąć (przesłuchania – red.), niech po prostu przedstawi odpowiednie papiery – dodał.
Politycy z ugrupowania Ziobry bronią swojego przywódcy. W mediach wskazują, że gdy tylko zdrowie mu na to pozwoli, były minister sprawiedliwości stanie przed komisją śledczą.
– Myślę, że to byłoby też z korzyścią dla nas, żeby minister opowiedział i zmiażdżył te zarzuty, które są formułowane – powiedział "Super Expressowi" poseł Jan Kanthak.
Dlaczego chcą przesłuchać Ziobrę?
Jak informowaliśmy w naTemat.pl Ziobro jest w gronie świadków, którzy mają zeznawać przed sejmową komisją śledczą, która bada aferę z inwigilacją systemem Pegasus.
Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny to jedna z kluczowych postaci w tej sprawie, ponieważ izraelskie oprogramowanie kupione zostało ze środków nadzorowanego przez niego Funduszu Sprawiedliwości (który w teorii miał służyć wsparciu ofiar przestępstw).
Nie wystartuje w wyborach do europarlamentu
Kilka dni temu Jacek Ozdoba (SP) ujawnił w rozmowie z "Super Expressem", że Ziobro nie wystartuje również w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wcześniej media przypuszczały, że prezes Suwerennej Polski będzie jednym z kandydatów prawicy na Podkarpaciu.
– Zbyszek miał dostać wysokie miejsce na liście podkarpackiej, ale wszystko pokrzyżowała choroba – zdradził "Super Expressowi" nieoficjalnie jeden z polityków obozu prawicy.
– Pan minister Zbigniew Ziobro nie będzie kandydował w wyborach do europarlamentu. Do czasu powrotu do pełnego zdrowia nie będzie uczestniczył w życiu politycznym – potwierdził Ozdoba.
– Zbigniew Ziobro przechodzi w tej chwili bardzo poważne leczenie onkologiczne i na pewno ten rok będzie dla niego najważniejszy pod kątem zdrowotnym – dodał polityk. Z ustaleń tabloidu wynika, że z list obozu Zjednoczonej Prawicy mają po raz kolejny kandydować Beata Kempa i Patryk Jaki.