Tragedia w Przasnyszu. W mieszkaniu znaleziono zakrwawione ciało 82-latka

redakcja naTemat.pl
10 marca 2024, 16:38 • 1 minuta czytania
Policja pod nadzorem prokuratora pracuje w miejscu makabrycznego odkrycia. W niedzielę 10 marca w Przasnyszu w jednym z mieszkań policjanci znaleźli ciało 82-latka. Według ustaleń lokalnych mediów w lokalu miało dojść do zabójstwa, gdyż mężczyzna miał rany kłute. W związku ze sprawą zatrzymano już 43-latka, członka rodziny ofiary.
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Według informacji lokalnego portalu Infoprzasnysz.com przasnyska policja zjawiła się w mieszkaniu 82-latka w niedzielę (10.03) około 9:00 rano.


– Na jednym z osiedli mieszkaniowych na terenie Przasnysza ujawniono zwłoki mężczyzny. Ciało należało do ponad 80-letniego człowieka. Na jego ciele policja ujawniła rany kłute – przekazała lokalnym mediom podinsp. Katarzyna Kucharska rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Radomiu.

Dodała, że w sprawie zatrzymano już 43-letniego mężczyznę, członka rodziny ofiary. Ma on zostać przesłuchany. Według doniesień mediów ma być to syn 82-latka.

Mundurowi zabezpieczyli narzędzie, którym najprawdopodobniej zadano rany starszemu mężczyźnie. Policja pod nadzorem prokuratora ustala przebieg i przyczyny tego tragicznego zdarzenia.

Dramatyczny finał pożaru na Pomorzu

Przypomnijmy, że w niedzielę, 10 marca informowaliśmy o innym, tragicznym zdarzeniu, do którego doszło pod Słupskiem. Chodzi o pożar. Ogień miał pojawić się na poddaszu budynku Domu Pomocy Społecznej w Przytocku. Na miejsce pojechało 16 zastępów straży pożarnej. Ewakuowano ponad 90 osób.

Na początku przekazano, że co najmniej jedna osoba poszkodowana jest w ciężkim stanie. Później pojawiła się kolejna informacja, że mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak podaje Wirtualna Polska, ofiara śmiertelna miała około 50 lat.

Strażacy działali w trudnych warunkach przez duże zadymienie oraz ze względu na to, że musieli dostać się na poddasze.

Do godz. 13:00 wiadomo było, że trwa dogaszanie pożaru. Nie jest na razie znana przyczyna pojawienia się ognia, chociaż ustalono już możliwy przebieg zdarzeń.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pożar mógł wywołać jeden z pensjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany. Po zakończonej akcji gaśniczej czynności na miejscu zdarzenia rozpoczną policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy pod nadzorem prokuratora będą ustalać dokładne okoliczności pożaru – przekazał dla RMF FM RMF FM Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku.

Czytaj także: https://natemat.pl/545969,pozar-domu-pomocy-spolecznej-w-przytocku-sa-ofiary