Krystyna Pawłowicz podpaliła sieć. Sędzia TK porównała się do... Demi Moore

Alan Wysocki
20 marca 2024, 07:04 • 1 minuta czytania
Krystyna Pawłowicz od lat zaskakuje czy to poglądami, czy formą, w jakiej je przedstawia. Tym razem była posłanka Prawa i Sprawiedliwości zaczęła porównywać się do Demi Moore. "Nie zaimponuje mi. Tu mam 62-63 lata… Bez chirurga" – napisała na platformie "X", publikując swoje zdjęcia sprzed prawie 10 lat.
Krystyna Pawłowicz porównała się do Demi Moore. "Nie zaimponuje mi" Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News

Krystyna Pawłowicz porównała się do Demi Moore. "Nie zaimponuje mi"

Choć Krystyna Pawłowicz od lat odmawia udzielania się wywiadów, to wciąż bardzo chętnie udziela się na platformie "X". W miniony czwartek wdała się w dziwną dyskusję na temat urody Demi Moore.


61-letnia aktorka znana z filmów takich jak "Ghost", "Indecent Proposal", "A Few Good Men" czy "G.I. Jane" cieszy się atrakcyjną urodą. To z kolei co jakiś czas wywołuje złośliwe komentarze ze strony internautów.

"61 letnia Demi Moore. Jej chirurg plastyczny prawdopodobnie musiał pracować przy klepaniu Passatów z Niemiec" – napisał jeden z użytkowników serwisu "X".

"Wygląda rewelacyjnie, a chirurg musi mieć złote ręce i zero szydery", "Daj nam wszystkim Boże takich chirurgów plastycznych", "Co by nie mówić, widać, że robił to fachowiec" – czytamy pod wpisem.

Do akcji wkroczyła także wspomniana Krystyna Pawłowicz. Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości oraz sędzia Trybunału Konstytucyjnego udostępniła własne dwa zdjęcia, porównując się do nagradzanej aktorki.

"Jak fun, to fun… Nie zaimponuje mi. Tu mam 62-63 lata… Bez chirurga" – skomentowała. W odpowiedzi jeden z uczestników dyskusji zapytał Pawłowicz, czy opublikowała swój wpis na serio.

"Wpis - fun, zdjęcia - prawdziwe. Panie Marcinie, proszę się nie spinać, ładna dziś pogoda…" – wyjaśniła była parlamentarzystka.

Zaskakujące wpisy Krystyny Pawłowicz. Pisze o Moore, Lewandowskim i Niedzieli Palmowej

W ostatnich dniach była posłanka zajmowała się nie tylko gwiazdami kina, ale i sportu. Tuż przed meczem Polski i Estonii w barażach do Euro 2024, Pawłowicz skrytykowała Roberta Lewandowskiego.

"Szkoda, że takich błysków kapitan reprezentacji Polski nie ma w czasie grania w tejże reprezentacji. Błyski zagraniczne R. Lewandowskiego mnie nie interesują" – napisała i dodała: "Czekam na wysiłek i błyski, gdy gra dla Polski".

Była polityczka zdążyła też zaliczyć niewinną wpadkę. Dodała bowiem post, z którego wynikało, że sądzi, że 17 marca przypada Niedziela Palmowa. Ta jednak będzie dopiero w ten weekend.

"Nie szkodzi, że Niedziela Palmowa jest za tydzień, co przypominają mi tu niektórzy. Osobiście już teraz o tym myślę. Mogę, czy jest jakiś zakaz? Każdy niech się rządzi na swoim profilu" – napisała w serwisie "X".