Iwona Pavlović o stawkach za odcinek w "TzG". W tle konkretne kwoty

Weronika Tomaszewska-Michalak
25 marca 2024, 18:55 • 1 minuta czytania
"Taniec z gwiazdami" trwa w najlepsze. Ostatnio pojawiły się doniesienia o wysokości honorarium za odcinek w tanecznym show. Tymczasem głos w tej sprawie zabrała Iwona Pavlović.
Iwona Pavlović o stawkach za odcinek w "TzG". fot. Adam Jankowski/REPORTER

W minioną niedzielę stacja Polsat wyemitowała kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami". Kultową postacią związaną z tym formatem jest oczywiście jurorka Iwona Pavlović.


Zarobki w "TzG". Pavlović zabrała głos

Dodajmy, że gdy z tanecznego show odpadła Małgorzata Ostrowska-Królikowska do mediów przedostały się nieoficjalne informacje dotyczące jej stawki za odcinek, która miała wynosić 10 tysięcy.

Pomponik z kolei doniósł, że są też takie honoraria, które zbliżają się do kwoty 20 tysięcy złotych. Czy są one odpowiednie? Zapytano o zdanie Pavlović.

– Ja uważam, że wszystko jest warte tyle, ile ktoś zapłaci. Wiesz, rozmowa o pieniądzach jest bardzo trudna moim zdaniem, bo tak jak powiedziałam, ja czasami mam wrażenie, że najtrudniejszym zawodem świata jest bycie lekarzem i lekarze powinni zarabiać niesamowite pieniądze, a też nie zarabiają. Coś jest warte tyle, ile dany kupiec za to da – oceniła "Czarna mamba".

Pavlović o emeryturach tancerzy. Czy jurorka zabezpieczyła się na przyszłość?

Jurorka nawiązała także do wysokości emerytur w środowisku artystycznym. Jak wiadomo, aktorzy często narzekają na wysokość swoich świadczeń. A jak to wygląda wśród tancerzy?

– Myślę, że w tańcu tak samo będzie, ponieważ cała gama tancerzy, nauczycieli tańca to strefa komercyjna, czyli nie jesteśmy zatrudnieni w strefie państwowej i teraz te emerytury to będą groszowe sprawy – mówiła.

Sama Pavlović jednak zabezpieczyła się finansowo na przyszłość. – Ja nie chcę narzekać, bo ja jestem zabezpieczona, ponieważ używałam głowy – podsumowała.

Emerytury polskich gwiazd to temat, który od zawsze grzeje media. Fakt jest niezmienny, że gwiazdy polskiego show-biznesu przez całą swoją karierę zarabiają pieniądze, których większość nie widziała na oczy, a myśląc przyszłościowo, mogłyby zadbać o swoją godziwą starość. Jednak większość z nich budzi się za późno, a potem pozostaje tylko... narzekać.

Nie zmienia faktu, że niektóre stawki są głodowe. Dodajmy, że w tekście Kamila Frątczaka w naTemat możecie zapoznać się z rankingiem emerytur wybranych polskich osobowości od najwyższej do najniższej.