Rusznikarka z filmu "Rust" trafi do więzienia. To przez nią doszło do tragedii na planie
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, do nieszczęśliwego wypadku na planie filmu "Rust" doszło w październiku 2021 roku. W jego wyniku zginęła operatorka filmowa Halyna Hutchins.
Według ostatecznej wersji zdarzeń Alec Baldwin ("Sok z żuka", "Polowanie na Czerwony Październik") otrzymał od asystenta reżysera broń, która z niewyjaśnionych przyczyn była załadowana ostrą amunicją. Aktor nie był tego świadomy, więc zacząć ćwiczyć tzw. ciąg krzyżowy, aż w końcu oddał strzał. Hutchins zmarła w drodze do szpitala.
W marcu rusznikarka (specjalistka od broni na planie) Hannah Gutierrez Reed została uznana za winną w sprawie śmierci Hutchins. Ławnicy stwierdzili, że to jej niedopatrzenia doprowadziły do tej tragedii.
Wypadek na planie filmu "Rust". Rusznikarka Hannah Gutierrez Reed skazana na 18 miesięcy więzienia
W poniedziałek 26-latka usłyszała ostateczny wyrok. Otrzymała maksymalną w tym wypadku karę pozbawienia wolności: trafi do więzienia na 18 miesięcy.
Przed wydaniem wyroku sędzia Mary Marlowe Sommer wysłuchała krewnych i przyjaciół Hutchins, jej agenta oraz reżysera "Rust", Joela Souzę, który został ranny w ramię przez kulę, która zabiła operatorkę. Matka Hutchins, Olga Solovey, oraz jej siostra, Svetlana Zemko, zwróciły się do sądu w nagranych wcześniej wideo z Ukrainy, gdzie obie mieszkają.
– Dzień jej śmierci zrujnował całe moje życie. To przerażające widzieć, jak jej dziecko rośnie bez matki – wspomniała Solovey o synku Halyny Hutchins, cytowana przez "Variety".
Z kolei Souza wyjawił, że chce, żeby "nic z tego się nie wydarzyło, wszystko było w porządku i życia nie zostały zniszczone", ale wie, że "to, czego pragnie jest po prostu niemożliwe". – Chwilę wcześniej świat miał sens. W następnej chwili już go nie miał i nadal go nie ma, nie wiem, czy kiedykolwiek znów będzie go mieć – mówił w sądzie reżyser filmu "Rust".
W przygotowanym wcześniej oświadczeniu rusznikarka Hannah Gutierrez Reed powiedziała, że jej "serce krwawi" z powodu bólu rodziny Halyny Hutchins, ale stwierdziła, że "zasmuca ją sposób, w jaki media sensacyjnie uwydatniły tę traumatyczną tragedię i przedstawiły ją jako kompletnego potwora".
Poprosiła również sąd o wyrok w zawieszeniu. – Kiedy podjęłam się "Rust", byłam młoda i naiwna, ale traktowałam moją pracę tak poważnie, jak umiałam. Mimo braku odpowiedniego czasu, środków i personelu, gdy sytuacja stała się trudna, po prostu starałam się ją przezwyciężyć – mówiła, nawiązując do medialnych doniesień, że do incydentu doszło z powodu cięcia kosztów. Z drugiej strony osoby z ekipy miały skarżyć się na niekompetencję osób, które odpowiadały za bezpieczną obsługę broni.
– Błagam, proszę, nie dawajcie mi większego wyroku. Ława przysięgłych uznała mnie za częściowo winną tej okropnej tragedii. Ale to nie czyni ze mnie potwora. To czyni ze mnie człowieka – prosiła rusznikarka.
Również ojciec Gutierrez Reed, doświadczony rusznikarz filmowy Thell Reed, prosił o litość. – To straszna tragedia, że wspaniała pani Halyna straciła życie. Ale byłaby to również tragedia, gdyby moją córkę Hannah wsadzono za to do więzienia – zwrócił się do sądu.
Jednak w zeszłym tygodniu prokuratorka Kari Morrissey sporządziła raport, w którym relacjonowała, że z rozmów telefonicznych Gutierrez Reed z więzienia wynika, że nie okazuje ona skruchy i nadal obwinia o wypadek innych, w tym Aleca Baldwina, producentów filmowych i ratowników, którzy opiekowali się Hutchins po postrzeleniu. Nazwała również przysięgłych "idiotami" i wygłaszała obraźliwe uwagi na temat sędzi i prokuratorki.
Marlowe Sommer ostatecznie stwierdziła, że owe rozmowy dowodzą, że Gutiereez Reed nie zasługuje na wyrok w zawieszeniu i odrzuciła wniosek skazanej. Zauważyła również, że w żadnym momencie swojego oświadczenia Gutierrez Reed nie powiedziała, że żałuje tego, co zrobiła.
– Ty sama zmieniłaś bezpieczną broń w broń śmiercionośną. Gdyby nie ty, pani Hutchins nadal by żyła, mąż miałby swoją partnerkę, a mały chłopiec swoją matkę – mówiła sędzia. Gutierrez Reed zamierza złożyć apelację.
Alec Baldwin stanie przed sądem za postrzelenie Halyny Hutchins na planie "Rust"
W styczniu Alec Baldwin został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci: celował bronią w Hutchins i nacisnął spust (myśląc, że broń nie jest naładowana). Jego proces ma się rozpocząć w lipcu.
Wcześniej Baldwin zamieścił na swoim profilu na Twitterze wpis, w którym przyznał, że jest zszokowany całym zdarzeniem. "Nie ma słów, które opisałyby mój szok i smutek w związku z tragicznym wypadkiem, w którym życie straciła Halyna Hutchins – żona, matka, uwielbiana przez wszystkich koleżanka" – napisał.
"Jestem w kontakcie z jej mężem i oferuję swoje wsparcie zarówno jemu, jak i całej jego rodzinie. Moje serce jest złamane. Współczuję wszystkim, którzy znali i kochali Halynę" – dodał później.