Odważyła się wytknąć błąd Mazurkowi. Reakcja dziennikarza wywołała burzę

Nina Nowakowska
18 kwietnia 2024, 10:18 • 1 minuta czytania
Na antenie RMF FM doszło do ostrego spięcia pomiędzy prowadzącym Robertem Mazurkiem a jego gościnią Dominiką Lasotą. Aktywistka z inicjatywy Wschód wytknęła dziennikarzowi błąd, na co ten zaczął pytać o jej wykształcenie. – Jest pani w tej sprawie zdumiewającą ignorantką, bo pani z pewnością siebie wypowiada się o sprawach, o których pani nie ma pojęcia – zarzucił jej Mazurek.
Młoda aktywistka wytknęła błąd Mazurkowi. "A pani jakie ma wykształcenie?". YouTube.com/RMF FM, X.com/@jakubwiech,@tomasz_sawczuk

Ostatnie Pokolenie jest organizacją aktywistów klimatycznych działającą w kilku europejskich państwach. W ostatnich tygodniach – za sprawą akcji w Warszawie – zrobiło się o nim głośno również w Polsce. Chodzi o oblanie czerwoną farbą stołecznego Pomnika Syreny nad Wisłą.


Młodzi aktywiści czy.... zorganizowana grupa przestępcza?

Aktywiści nie zwalniają tempa i nie schodzą z wysokiego C. W poniedziałek 15 marca zablokowali dwa warszawskie mosty. Grupa ma też na swoim koncie zakłócenie występu w Filharmonii Narodowej. – To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny – krzyczeli wówczas ze sceny młodzi ludzie. 

W środę w programie Roberta Mazurka w RMF FM gościła aktywistka klimatyczna z inicjatywy Wschód, Dominika Lasota. Wywiad dotyczył wspomnianych wyżej – radykalnych zdaniem niektórych – form protestu. – Nieposłuszeństwo obywatelskie to jest jedna z form protestu, do których mamy prawo (...). Ci ludzie (blokujący mosty – przyp. red.) nie robią tego z przyjemności, ci ludzie robią to z przerażenia – komentowała Lasota. 

Młoda aktywistka wytknęła błąd Mazurkowi

Prowadzący przypomniał wtedy rozmówczyni prawomocny wyrok sądu z Monachium z listopada ubiegłego roku. Grupa Ostatnie Pokolenie została w nim sklasyfikowana jako zorganizowana grupa przestępcza. – Myślę, że w historii mamy przykłady na to, że różne ruchy społeczne były w swoim czasie uważane za terrorystów, po czym po czasie... mamy, chociaż Martina Luthera Kinga, którego teraz wychwalamy – odparła działaczka.

Mazurek odparł na to, że amerykańskiego lidera ruchu praw obywatelskich nikt nie nazywał terrorystą. – No gdzie, trzeba przeczytać podręczniki, on był rutynowo określany jako terrorysta – wytknęła mu błąd Lasota. Uwaga młodej aktywistki rozpoczęła ostrą wymianę zdań na temat wykształcenia. 

"A pani jakie ma wykształcenie?"

– Cieszę się, że pani akurat mnie poucza – ironizował Mazurek. – Dzielę się z panem moją wiedzą, którą też wyciągam z podręczników – odparła niezrażona Lasota. – A proszę mi powiedzieć, pani, jakie ma wykształcenie? – zapytał ją prowadzący, próbując sprowadzić kwestię wiedzy do stopnia formalnej edukacji.

Działaczka odrzekła na to, że ukończyła liceum. – A. No tak. To rzeczywiście, to jest argument – komentował dziennikarz. Lasota zarzuciła mu wówczas, że kpi z jej wiedzy. –Ja nie kpię z pani wiedzy, to pani próbuje mnie, nie tylko mnie, pouczać – odpowiedział Mazurek.

Następnie w rozmowie pojawił się wątek budowy elektrowni atomowych w Polsce. Jak stwierdziła Lasota, zamiast inwestować w atom, powinniśmy zwrócić się ku energii odnawialnej. Dodała również, że w latach 70. oraz w 2010 roku, w naszym kraju podejmowano już próby ich budowy.

Nagle Mazurek przerwał swojej gościni. – Jest pani w tej sprawie zdumiewającą ignorantką, bo pani z pewnością siebie wypowiada się o sprawach, o których pani nie ma pojęcia. W latach 70. nikt w Polsce nie budował elektrowni atomowych – oznajmił. Wtedy działaczka poprawiła się, stwierdzając, że chodziło jej o Elektrownię Jądrową "Żarnowiec", którą budowano na przestrzeni lat 1982-1989. 

"Mazurek mówi z pozycji wyższości"

Ostra wymiana zdań pomiędzy Lasotą a Mazurkiem wzbudziła wiele emocji w mediach społecznościowych, gdzie pojawiło się wiele głosów krytycznych pod adresem prowadzącego RMF FM.

"Mazurek mówi z pozycji wyższości, ale Lasota ma oczywiście rację w sprawie Martina Luthera Kinga. Nawet jeśli nie posługiwano się wobec niego terminem 'terroryzm', to FBI uważało go zagrożenie i regularnie spotykał się z zarzutem ekstremizmu" – skomentował w serwisie X Tomasz Sawczuk z magazynu "Kultura Liberalna".

"W debacie powinno się stosować zasadę serdeczności (charity), czyli słuchać, co próbuje powiedzieć druga osoba – nie ma sensu kłócić się o słówka, lepiej rozmawiać o sensie wypowiedzi" – dodał w komentarzu Sawczuk.

"Prace nad elektrownią jądrową w Żarnowcu ruszyły w 1971 r.; oczywiście nie chodzi o prace budowlane (te ruszyły w 1982 r.), jednak można powiedzieć, że sam proces rozpoczął się na początku lat 70." – napisał z kolei ekspert ds. energetyki Jakub Wiech.

Kim jest Dominika Lasota?

Od kilku ostatnich lat jest bardzo widoczna w polskich mediach. Dominika Lasota współpracowała z Gretą Thunberg. Półtora roku temu zwróciła na siebie uwagę amerykańskiej stacji CNN – po swoim wpisie na Twitterze, w którym poinformowała, że aktywiści zapytali szefową KE o "niepokojące nowe inwestycje w gaz, które podejmuje UE".

Lasota jest związana z Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym i międzynarodowym ruchem Fridays For Future. W 2020 roku została członkiem Rady Konsultacyjnej przy Ogólnopolskim Strajku Kobiet. "Współtworzy inicjatywę Wschód, której celem jest pokazywanie związków między wojną a kryzysem klimatycznym" – pisze o niej Wikipedia.

Czytaj także: https://natemat.pl/447913,dominika-lasota-i-wiktoria-jedroszkowiak-na-cop27-kim-sa-dzialaczki