Ruszyły zbiórki dla powodzian z południa Polski. To jest teraz najbardziej potrzebne
Od kilkudziesięciu godzin mieszkańcy południowej Polski walczą z powodzią. W wielu miastach i wsiach sytuacja jest dramatyczna. Woda wdarła się na ulice i posesje m.in. Kłodzka, Głuchołazów, Nysy, Jarnałtówka czy Stronia Śląskiego. Obecnie zagrożone są także inne miejscowości województw opolskiego, śląskiego i dolnośląskiego. Groźnie jest także w Małopolsce.
Woda, która przedziera się przez wały i zabezpieczenia, dostaje się do budynków i trwają ewakuacje ludności. Służby nieustannie apelują do mieszkańców, aby wykonywali polecenia.
Pomoc dla powodzian. Te organizacje prowadzą zbiórki
Premier Donald Tusk zadeklarował w niedzielę wieczorem, że wprowadzony zostanie stan klęski żywiołowej, a premier Ukrainy zaoferował pomoc naszemu krajowi. W całym kraju rozpoczęły się już także zbiórki dla powodzian.
Polski Czerwony Krzyż (PCK)
"Polski Czerwony Krzyż rozszerza działania ratunkowe i uruchamia specjalną zbiórkę na rzecz ofiar żywiołu. Grupy Ratownictwa PCK od doby już są na miejscu, dostarczając pomoc humanitarną dla ewakuowanych, kolejne ruszają w drogę" – informuje w komunikacie jedna z największych organizacji humanitarnych w Polsce.
PCK już dostarcza mieszkańcom zalanych terenów żywność, wodę pitną, środki higieniczne, koce, śpiwory czy osuszacze do budynków. Trwa też zbiórka pieniędzy. "Wpłat można dokonywać online poprzez stronę www.pck.pl, bezpośrednio na nr konta: 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060, za pośrednictwem BLIKa (794 33 22 11) lub platformy Zrzutka.pl" – przekazano.
W rejonie zalanych terenów obecni są także wolontariusze PCK – Grupy Pomocy Humanitarnej z Zielonej Góry i Opola rozlokowały się w szkole w Głuchołazach, gdzie wspólnie z lokalnymi służbami dostarczają ciepłe napoje i posiłki osobom ewakuowanym z zalanych terenów.
Szczególnie monitorowana jest sytuacja w Głuchołazach w zakresie utworzenia punktu medycznego i zespołów ratowniczych do interwencji w terenie. "W gotowości do wsparcia są Grupy Ratownictwa z Poznania, Bydgoszczy, Zabrza, Krakowa, Przemyśla, Sandomierza i Ostrowca Świętokrzyskiego" – wylicza PCK.
– Z Lublina do Kłodzka wyruszył transport niezbędnego sprzętu PCK, który ma wesprzeć działania ratownicze w związku z powodzią. Wysłano 8 agregatów prądotwórczych, 20 nagrzewnic, 1000 koców oraz 1000 łóżek polowych z akcesoriami. Łączna wartość dostarczonych materiałów to około 650 tys. zł – tłumaczy Michał Mikołajczyk, członek Zarządu Głównego PCK.
Caritas Polska
Zbiórkę pieniędzy dla powodzian prowadzi też Caritas Polska. Wpłat można dokonywać m.in. na stronie caritas.pl, tam znajdują się także szczegóły dotyczące pomocy. Powodzianom najbardziej potrzebne są: osuszacze, woda pitna, agregaty prądotwórcze, łopaty, taczki, gumowce, ścierki, artykuły higieniczne czy żywność z długim terminem ważności.
Caritas Diecezji Świdnickiej uruchomił jadłodajnie: w Świdnicy przy ul. Westerplatte 4-6 i w Dzierżoniowie przy ul. Kilińskiego 8. Caritas Diecezji Opolskiej zapowiedział, że od poniedziałku będzie rozwoził wśród powodzian posiłki przygotowywane przez jadłodajnie w Raciborzu i Nysie.
SiePomaga.pl i Warszawa też pomagają
Ogólnopolską zbiórkę pieniędzy prowadzi też fundacja siepomaga.pl. Rafał Trzaskowski poinformował natomiast w serwisie X, że podjął decyzję, iż zwróci się do Rady Warszawy o przekazanie środków na odbudowę dla Kłodzka i Nysy, na wskazane przez gminy projekty.
"Dzisiaj jednak priorytetem jest najpilniejsza pomoc. Dlatego rozpoczynamy zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy: woda do picia w butelkach, środki czystości, sucha żywność" – napisał prezydent stolicy.
Rzeczy można przekazywać do magazynu Stacji Uzdatniania Wody "Filtry" (wjazd przez bramę od ul. Raszyńskiej). Od poniedziałku zbiórki będą prowadzone we wszystkich urzędach warszawskich dzielnic.
Burmistrz Kłodzka Michał Piszko udostępnił na X numer konta Gminy Miejskiej Kłodzko, na który można wpłacić pieniądze na pomoc: 62 9588 0004 7100 1010 2000 0020 (z dopiskiem "Pomoc dla powodzian").
Południe Polski walczy z powodzią
Sytuacja powodziowa w południowej Polsce pogarsza się z każdą godziną. Zerwanie tamy w Stroniu Śląskim doprowadziło do zalania wielu okolicznych terenów. W Głuchołazach w niedzielę żywioł zerwał dwa mosty, a miasto zostało odcięte od świata. Burmistrz Głuchołaz poinformował, że sytuacja jest dramatyczna, a woda wciąż się podnosi.
W Kłodzku sytuacja nie wygląda lepiej. Przerwane wały przeciwpowodziowe spowodowały zalanie miasta, woda w kranach jest niezdatna do picia, a infrastruktura wodociągowa została poważnie uszkodzona. Miasto pozostaje bez dostępu do prądu.