Te doniesienia zszokują pasażerów Ryanair. Ceny pójdą mocno w górę, a to nie koniec złych wieści

Karolina Kurek
10 października 2024, 08:44 • 1 minuta czytania
Ryanair chce wprowadzić nowe zasady dotyczące cen bagażu i odprawy pasażerów, które zaczną obowiązywać w przyszłym roku. Te zmiany mogą wprowadzić utrudnienia dla niektórych podróżnych, zwłaszcza tych rzadziej latających. Co dokładnie się zmieni?
Te doniesienia zszokują pasażerów Ryanair. Ceny pójdą mocno w górę, a to nie koniec złych wieści Fot. Jakub Strzelczyk/East News

Jak donosi portal Wakacyjnipiraci.pl Ryanair chce wprowadzić zmiany dotyczące cen usług dodatkowych. Nowe opłaty będą obowiązywać pasażerów, którzy zdecydują się dokupić bagaż po dokonaniu rezerwacji na stronie internetowej lub w aplikacji. Zmiany obejmują zarówno bagaż rejestrowany, jak i priorytetowy dostęp do wejścia na pokład.


Dla bagażu rejestrowanego o wadze 10 kg, jeśli opcja zostanie wybrana podczas rezerwacji biletu, cena będzie wynosić od 9,49 euro do 44,99 euro. Jeśli decyzja o dokupieniu bagażu zapadnie później, opłata wzrośnie i będzie wynosić od 23,99 do 44,99 euro.

W przypadku bagażu 20-kilogramowego cena przy rezerwacji wynosi od 18,59 do 59,99 euro. Dokupienie tej opcji później będzie wiązać się z wydatkiem od 39,99 do 59,99 euro.

Priorytet, który daje możliwość pierwszeństwa wejścia na pokład oraz przewiezienia dwóch sztuk bagażu podręcznego, przy rezerwacji kosztować będzie od 6 do 26 euro. Jeśli decyzja o wykupieniu tej usługi zapadnie później, cena wzrośnie do przedziału od 20 do 60 euro, w zależności od lotu i terminu.

Największe podwyżki dotyczą dodatkowego bagażu dokupowanego po rezerwacji, gdzie wzrost ceny wynosi 50 proc., z wcześniejszych 20 euro do 38 euro.

Koniec z odprawą na lotnisku

Kolejną istotną zmianą jest likwidacja możliwości odprawy pasażerów na lotnisku. Od 1 maja 2025 roku odprawa będzie dostępna wyłącznie online. W praktyce oznacza to brak możliwości skontaktowania się z pracownikami Ryanair na lotnisku w przypadku problemów czy pytań dotyczących lotu.

Choć coraz więcej osób korzysta z odprawy online, aby uniknąć wysokich opłat na lotnisku (obecnie 55 euro), całkowite wycofanie tej opcji może być kłopotliwe, zwłaszcza dla osób, które mają trudności z obsługą urządzeń elektronicznych.

Zmiany te zostały ogłoszone przez dyrektora generalnego Ryanair, Michaela O’Leary, Jest to sposób na obniżenie kosztów operacyjnych. Ryanair nie zatrudnia własnego personelu naziemnego, korzysta z firm zewnętrznych, a wynajem stanowisk odprawy jest drogi.

Wyzwania dla pasażerów

Wprowadzone zmiany, choć podyktowane optymalizacją kosztów, stawiają przed pasażerami nowe wyzwania. Brak odprawy na lotnisku i konieczność korzystania z technologii może być trudny szczególnie dla osób starszych, które często nie są obeznane z nowoczesnymi rozwiązaniami cyfrowymi. Ryanair nie przedstawił jeszcze rozwiązań, które mogłyby ułatwić takim pasażerom dostosowanie się do nowych warunków.

Dodatkowo, osoby, które będą musiały nagle zmienić plany, mogą mieć problemy, bo każda późniejsza zmiana, np. dotycząca bagażu czy priorytetu, wiąże się z wyższymi kosztami. To budzi pytania, jak Ryanair zamierza pomóc swoim pasażerom w takich nagłych sytuacjach, które wymagają szybkich decyzji i dostosowania się do nowych warunków.

Podwyżki i nowe zasady mogą sprawić, że podróżowanie stanie się trudniejsze, zwłaszcza dla osób, które rzadziej latają albo nie czują się pewnie w obsłudze technologii.

Czytaj także: https://natemat.pl/570035,ryanair-straszy-nowa-oplata-za-bagaz-10-sekund-podgrzalo-atmosfere