Ostre spięcie w Radiu ZET o Collegium Humanum. "Wkopał pan ministra Czarnka"

Łukasz Grzegorczyk
01 grudnia 2024, 14:50 • 1 minuta czytania
Afera dotycząca Collegium Humanum wciąż budzi emocje, szczególnie gdy do dyskusji usiądą politycy z różnych opcji. W Radiu ZET doszło do ostrej wymiany zdań. Marcin Horała z PiS jednym zdaniem "wkopał" Przemysława Czarnka.
Awantura o Collegium Humanum w Radiu ZET. Fot. YouTube / Radio ZET

– Zadajemy sobie pytanie, jak do tego doszło, że przez osiem lat Collegium Humanum było jak pączek w maśle, że wspierano jego niezgodne z zasadami filie zagraniczne. Tutaj rzeczywiście jest poważne pytanie zarówno o nadzór ministra Przemysława Czarnka, bo on wtedy odpowiadał również za szkolnictwo wyższe i naukę – mówiła w Radiu ZET wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO).


Marcin Horała z PiS odparował, że na liście absolwentów uczelni są nie tylko politycy PiS, ale również przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Z kolei Piotr Zgorzelski z PSL argumentował, że przecież chodzi o projekt, który powstał jeszcze za rządów PiS.

Czytaj także: https://natemat.pl/578933,kto-studiowal-na-collegium-humanum

Przypomniał o tym również prowadzący audycję Andrzej Stankiewicz. – To za waszych czasów zostały zmienione przepisy, tak że nie trzeba było mieć kursu na członka rad nadzorczych spółek, wystarczył tytuł MBA. I za waszych czasów ta uczelnia powstała. I mogę panu zaprezentować nagranie, na którym Przemysław Czarnek i uczestniczył w otwarciu Collegium Humanum filii w Rzeszowie – stwierdził dziennikarz.

"Wkopał pan ministra Czarnka"

Dalej Horała ocenił, że "mamy w Polsce problem z uczelniami wyższymi o śmieciowym poziomie wykształcenia". I tym jednym zdaniem... sam wszedł na minę. – Ale to Czarnek odwiedzał śmieciowe uczelnie? – dopytywał Stankiewicz. Horała bronił się, że chodzi o "problem strukturalny", ale do dyskusji wtrącił się Zgorzelski.

– Teraz wkopał pan ministra Czarnka bardzo mocno, bo powiedział pan przed chwilą, że dawał przyzwolenie na tworzenie śmieciowych uczelni – zauważył polityk PSL, ale Horała zapierał się, że Czarnek "nie dawał przyzwolenia".

Afera z Collegium Humanum

W najgorszej sytuacji są teraz prawdopodobnie ci, którzy kończyli edukację na uczelni w momencie aresztowania Pawła Cz., byłego rektora CH (już opuścił areszt – red.). Od lutego CBA zatrzymało 28 osób w związku ze sprawą Collegium Humanum. Wśród nich znalazł się Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.

Niedawno "Newsweek" podał, że byli pracownicy Collegium Humanum twierdzą, iż marszałek Sejmu Szymon Hołownia był na liście studentów tej kontrowersyjnej uczelni. Jego rzeczniczka zaprzeczyła jednak tym doniesieniom.

I właśnie z głośnymi nazwiskami od początku kojarzona była uczelnia, o której zaczęło się mówić jak o "fabryce dyplomów". Jeszcze za rządów PiS głośno zrobiło się o tym, że MBA zrobione w CH to droga na skróty do stanowisk na przykład w radach nadzorczych różnych państwowych spółek, a więc i sporych zarobków.

Czytaj także: https://natemat.pl/577667,afera-z-collegium-humanum-studenci-czuja-sie-oszukani