Lot na wymarzone wakacje zamienił się w koszmar. "Posadzili obok nas martwą kobietę"

Mateusz Przyborowski
26 lutego 2025, 08:45 • 1 minuta czytania
Małżeństwo z Australii z tej traumy może nie wyjść długo. Para wybrała się w wymarzoną podróż do Włoch liniami Qatar Airways. Jak się okazało, lot miał dramatyczny przebieg. W samolocie z Melbourne do Dohy obok nich leciała martwa kobieta. Katarski przewoźnik wydał krótkie oświadczenie w tej sprawie.
Małżeństwo z Australii przeżyło traumę w samolocie Qatar Airways Fot. LOUAI BESHARA / AFP / East News

Mitchell Ring i Jennifer Colin z Melbourne podzielili się swoją traumatyczną podróżą w rozmowie z BBC. Mimo że od tego zdarzenia minęło już kilka dni, na wizji w ich oczach nadal widać było przerażenie.


Małżeństwo z Australii wybrało się na wakacje do włoskiej Wenecji. W podróż wybrali się samolotem linii Qatar Airways. Jak opowiedział mężczyzna, w trakcie lotu w pewnym momencie jedna z pasażerek straciła przytomność po tym, jak zasłabła w przejściu.

Lot Qatar Airways zamienił się w koszmar. Lecieli obok zmarłej kobiety

Mężczyzna dodał, że personel pokładowy zachował się właściwie i natychmiast przeprowadził pierwszą pomoc. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej życia kobiety nie dało się niestety uratować. – To były sceny rozdzierające serce – opowiedziała para w BBC. Niedługo potem, jak dodali, doszło do szokującej sytuacji.

Lotu nie przerwano, a załoga początkowo chciała przetransportować ciało kobiety do klasy biznes. – Próbowali ją przenieść. Przyprowadzili wózek i posadzili ją na nim. Próbowali wjechać do klasy biznes, ale zmarła była dość dużą kobietą i nie mogli jej przetransportować przez przejście – relacjonował Mitchell Ring.

W tej sytuacji członkowie załogi postanowili ułożyć ciało kobiety obok... małżeństwa. Po obu stronach ich siedzeń były wolne miejsca i personel poprosił ich, aby się przesunęli.

– Spytali nas, czy możemy się przesunąć. Następnie posadzili ją na mój fotel – powiedział Ring. Jak dodał, ciało zmarłej pasażerki przykryto kocami i tak wyglądała podróż przez kolejne cztery godziny lotu do katarskiej Dohy.

Personel miał nie zaproponować przerażonej parze przesiadki, mimo że na pokładzie było "wiele pustych miejsc". Kobiecie udało się jednak przesiąść, ale tylko dlatego, że zareagowała inna pasażerka, obok której było wolne miejsce. "Pan Ring twierdzi, że personel pokładowy nie dał mu takiej możliwości, mimo że w samolocie były wolne miejsca" – podaje BBC.

Co więcej, z relacji małżeństwa wynika, że kiedy po czterech godzinach samolot wylądował w końcu w Katarze, nie mogli opuścić swoich miejsc. Musieli poczekać na przybycie służb. Australijczyk relacjonował, że ratownicy ściągnęli z kobiety koce i wtedy zobaczył jej twarz.

– Oczywiście nie możemy obarczać linii lotniczych odpowiedzialnością za śmierć biednej kobiety, ale musi istnieć protokół opieki nad klientami na pokładzie – stwierdziła Jennifer Colin. Małżeństwo przekazało, że ani linie Qatar Airways, ani pośrednik Qantas, u którego kupili bilety, nie skontaktowały się z nimi i nie zaoferowały wsparcia.

BBC cytuje oświadczenie katarskiej linii, która przeprosiła za "wszelkie niedogodności i problemy, jakie ten incydent mógł spowodować". Zapewniono też, że przedstawiciele firmy skontaktują się z pasażerami.