
Zapewne już czytała pani w sieci na swój temat, że jest pani "nieodpowiedzialną matką", że "płacą pani za pracę w Sejmie, a nie zajmowanie się w tym czasie dziećmi".
Dzisiaj w Sejmie nie ma głosowań. Odbędą się one dopiero w nocy, wtedy Tosia będzie już spała w domu pod opieką taty. A ja przyjadę na głosowanie. Ale jutro głosowania są od 9:00 do 17:00. Prawdopodobnie przez większość czasu będę z Tosią na sali plenarnej. I jutro na pewno będzie taka sytuacja, że będę karmiła dziecko piersią na sali plenarnej. To nie tylko kwestia jedzenia. Niemowlęta przy piersi są po prostu dużo spokojniejsze.
A jak posłowie reagują na dziecko w Sejmie?
Dziś w Sejmie głosowanie nad dwoma projektami zmian w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Jakie jest pani stanowisko w tej sprawie?
Nowoczesna poprze projekt "Ratujmy Kobiety"?
Na przykład?