Reklama.
Wygląda na to, że 2016 był najgorszym rokiem od wielu lat. A już na pewno najgorszym "w ogóle" dla młodszej części populacji. Umarła masa legend z wielu dziedzin, a w polityce wydarzyły się rzeczy, które nawet filozofom się nie śniły. Chwieje się w posadach Unia Europejska, za oceanem będzie rządził Trump, a w Polsce na naszych oczach umiera demokracja. Wszyscy z niecierpliwością oczekują końca tego strasznego roku, choć wcale nie ma pewności, że następny będzie zauważalnie lepszy.
Napisz do autora: pawel.kalisz@natemat.pl