Niby nie ma w tym nic nowego, bo jego nazwisko pojawia się w mediach bardzo często co najmniej od dobrych kilku miesięcy. Co chwila słychać, że poseł Brejza to, poseł Brejza tamto. Wysypał cały worek z nagrodami PiS, pisze kolejne interpelacje, ujawnia kolejne skandale, teraz zawiadamia prokuraturę w sprawie premiera Morawieckiego. Ale emocje wokół niego bardzo się nasilają. Gdzie człowiek nie spojrzy, tam sypią się gratulacje. O kibicowaniu nie wspominając. "Oby tak dalej, panie pośle!" – piszą internauci.
Mama trójki dzieci, żona, Polka, fanka dobrej muzyki (tak się przedstawia) pisze na Twitterze, że to, "jak ten facet punktuje głupotę, niekompetencję i przekręty PiS-u, to mistrzostwo świata".
"Odwalasz pan kawał dobrej roboty", "Bez Brejzy nikt nie dowiedziałby się o premiach", "Proszę ich wyciskać jak cytrynę", "Jest pan prekursorem upadku PiS-u" – piszą inni. Dawno nic nie wzbudzało tylu emocji, co działalność młodego posła PO. Polacy od wielu dni żyją nagrodami PiS, czekają na więcej, piszą, że widać, że poseł dopiero się rozkręca. Odzew na tego polityka, jako jedną z czołowych twarzy PO, jest ostatnio ogromny. Choć hejtu, oczywiście, też nie brakuje.
"Ludzie proszą, by złożyć mu gratulacje"
Tomasz Marcinkowski, przewodniczący Rady Miasta Inowrocławia, rodzinnego miasta Krzysztofa Brejzy, zna go z "lokalnego podwórka". – Zawsze był pracowity, to energiczna osoba, która nie pracuje za biurkiem. Jego widać wśród ludzi – mówi naTemat.
Marcinkowski jest jednocześnie szefem Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Pracowników Oświaty i Wychowania Okręgu Kujaw Zachodnich. W czasie jego spotkań ze związkowcami w miesiącu przewija się nawet 500 osób. Jak odbierają działania Brejzy? –Niektórzy wręcz proszą o przekazanie mu gratulacji. Bardzo ciepło na niego reagują. Bardzo dobrze, że takie rzeczy zostają ujawniane. To młoda, energiczna osoba, która ma odwagę mówić o różnych rzeczach. Dzięki temu dowiadujemy się o posunięciach, które w innych okolicznościach pewnie nie ujrzałyby światła dziennego – odpowiada.
Twierdzi, że najczęściej odzew jest pozytywny. Jeśli ktoś krytykuje młodego Brejzę, to "jest uczulony na jego ojca" – prezydenta miasta, o którym pisaliśmy więcej, gdy do jego urzędu wkroczyło CBA i inne kontrole. – To jest kampania nienawiści, szczucia, sterowana przez kogoś z Warszawy – mówił wówczas Ryszard Brejza w rozmowie z naTemat.
"Obserwować i nagłaśniać"
Uzbierało się już trochę działań Krzysztofa Brejzy, niewygodnych dla PiS. Było zapytanie o sumy nagród i premii, jakie w 2017 roku dostali poszczególni ministrowie rządu Zjednoczonej Prawicy. Było pytanie o nagrody dla pracowników gabinetu politycznego szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, i "bum", gdy pojawiła się odpowiedź, że ośmiu członkom gabinetu wypłacono w latach 2016-17 prawie 160 tys. zł.
Przypomnijmy jeszcze ostatnią ofensywę PO i akcję billboardową "Konwój wstydu".Poseł Brejza mówił wtedy w rozmowie z Jarosławem Karpińskim: – Polacy oczekują jednego. By setka polityków PiS oddała pieniądze. Pojawia się w ogóle wątpliwość, czy te wszystkie nagrody sięgające 70-80 tys. zł zostały przyznane zgodnie z prawem.
"Więcej takich posłów"
Co będzie dalej? Po ostatnim sondażu, w którym PO mocno dogoniło PiS, ludzie piszą personalnie, że w dużej mierze to jego zasługa. Apelują, by obserwować, nagłaśniać afery, robić konferencje – "może wreszcie dojdzie chociaż część prawdy do ich zwolenników".
"Więcej takich posłów jak Krzysztof Brejza", "Panie Pośle, wielkie brawa i szacunek dla Pana...ludziom potrzeba w prostych słowach przedstawiać sytuację", "Proszę, niech Pan nie odpuszcza, trzymam za Pana kciuki ze wszystkich sił!!!!" – to tylko kilka wpisów.
Zaglądamy na profil posła na Facebooku. Ostatni wpis z rodzinnym zdjęciem i od razu zalew podobnych w tonie komentarzy. Jeden z internautów pisze, że jest z Inowrocławia, ale mieszka w Niemczech: "Chwalę się swoim miastem i ........Panem. Takich polityków i......Ludzi Polsce trzeba".
"Widziałabym Pana na czele PO" – takie komentarze też tu znajdziemy.
Tomasz Marcinkowski: – Widać, że wreszcie PO zasiliła pierwsze szeregi ludźmi sprawnymi, młodymi i przede wszystkim dobrze wykształconymi.
Mówi, że bardzo to widać z perspektywy lokalnej Polski. I nie chodzi tylko o Krzysztofa Brejzę. Słychać też inne nazwiska.
Zadaje niewygodne pytania PiS
Oczywiście posłowi PO biją brawo ci, którzy nie mogą patrzeć na poczynania PiS, jakie on piętnuje. Po drugiej stronie, wywołuje zupełnie inne emocje. W jednym z mateczników PiS na południu, nawet nie udało nam się o nim porozmawiać.
– Nie będę o tym rozmawiać. Do widzenia – ucina przewodnicząca rady w mieście, gdzie wygrywa PiS. Radny SLD na zachodzie Polski: – Widać, że jego nazwisko się wybija, ale nic więcej o nim nie wiem. Nie znam jego pracy poselskiej.
Aż trudno w to uwierzyć. Krzysztof Brejza nie tylko składa interpelacje i ujawnia afery, co odbija się potem na sondażach politycznych. Również podczas posiedzeń komisji śledczej ds. Amber Gold zadaje niewygodne dla władzy pytania. Naprawdę, trudno go nie zauważyć.
Reklama.
Ryszard Brejza
październik 2017
Głównym celem jest atak na mojego syna, bo ten z każdym posiedzeniem komisji ds. Amber Gold wyjaśnia coś Polakom, otwiera im oczy. Oni poprzez ojca chcą się dobrać do syna. I realizują strategię upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu. Dodatkowo można dołożyć ojcu.Czytaj więcej