"A na resztę roku – premii min. Błaszczaka, pewności w obronie swoich decyzji Beaty Szydło, cierpliwości Grzegorza Schetyny, przygotowania Kamili Gasiuk-Pihowicz, przejrzystości przekazu Borysa Budki, spokoju i umiaru Władka Kosiniaka-Kamysza, ciętego dowcipu Stefana Niesiołowskiego, pracowitości Ewy Kopacz, ognistego błysku Sławka Nitrasa, europejskiego szarmu Donalda Tuska, srebrnych sreber Jarosława Kaczyńskiego, giętkiego kręgosłupa Jarosława Gowina (uwaga na wywichnięcia), rozpoznania końca transformacji Joanny Muchy no i planu, który można ochrzcić swoim nazwiskiem! I lepiej już nie mówcie po angielsku tak dobrze jak Premier Morawiecki, bo same z tego problemy. No i przede wszystkim życzę Wam formy Pana Premiera Jerzego Buzka. Najlepszego!" – napisał Trzaskowski.