Reklama.
Ponad setka prawicowych dziennikarzy w specjalnym liście na portalu niezalezna.pl broni i solidaryzuje się z Cezarym Gmyzem – autorem głośnej wpadki "Rzeczpospolitej" o rzekomym trotylu na wraku Tupolewa. Koledzy po fachu nie dają wiary, że Gmyz mógł pomylić się w tak poważnej sprawie. Co ciekawe, inny prawicowy portal opublikował... drugi list poparcia. W efekcie na prawicy trwa kłótnia o to, kto był pierwszy oraz czyj list jest ważniejszy.
Jak Pospieszalski, Bronisław Wildstein, Tomasz Terlikowski, Tomasz Sakiewicz, Łukasz Warzecha, Marek Król, Joanna Lichocka, Teresa Bochwic, Stanisław Janecki, Anita Gargas i Marek Magierowski, a także blogerzy, m.in. Kataryna. CZYTAJ WIĘCEJ
Oceniając jego bogaty dziennikarski dorobek trudno nam uwierzyć, że popełnił on pomyłkę w przypadku tak poważnej sprawy i sprzeniewierzył się dziennikarskiej rzetelności. Jego doniesienia zweryfikowały i potwierdziły również inne redakcje. CZYTAJ WIĘCEJ
"My, niżej podpisani, jesteśmy zaniepokojeni nagonką rozpętaną przeciw dziennikowi 'Rzeczpospolita'. (...) Ta kampania wiążąca krytykę publikacji Cezarego Gmyza z ocenami linii politycznej gazety ma jeszcze inny cel. Klimat histerii, próby podpowiadania wydawcy, jakich ma dokonać zmian w swoim wydawnictwie, zmierzają do dalszego ujednolicenia i wyjałowienia rynku medialnego w Polsce, do dalszego ograniczania wolności prasy". CZYTAJ WIĘCEJ