logo
Dmitrij Miedwiediew o masakrze w Buczy: Podróbka Fot. Piotr Kowalczyk / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

  • Od kilku dni media informują o rosyjskim ludobójstwie m.in. w Motyżynie, Irpieniu oraz Buczy. Bandyci Putina mordują mężczyzn, kobiety i dzieci. Dokonują także gwałtów, także na osobach nieletnich
  • Dmitrij Miedwiediew kłamie, że mamy do czynienia z "podróbkami cynicznej wyobraźni ukraińskiej propagandy"
  • Jak dodał, były prezydent Rosji, Ukraińcy od 30 lat "modlą się za III Rzeszę". Zapowiedział kolejne zbrodnie na Kijowie
  • Dmitrij Miedwiediew o masakrze w Buczy: Podróbka

    Po częściowym wycofaniu się Rosjan z obwodu kijowskiego i przegrupowaniu wojsk na wschód Ukrainy ujawniono porażające informacje o zbrodniach na ludności cywilnej. Jak pisaliśmy w naTemat, wyjątkowo okrutne tragedie miały miejsce w Irpieniu, Buczy i Motyżynie.

    Według informacji serwisu InformNapalm, za ludobójstwo w Buczy, gdzie zamordowano ponad 300 niewinnych osób ma odpowiadać rosyjski major Aleksiej Bakumienko. Zbrodniarz miał także wydawać rozkazy w Irpieniu.

    Miedwiedwiew o zbrodni w Buczy

    Były rosyjski prezydent, obecnie szef partii Jedna Rosja Dmitrij Miedwiediew odniósł się do doniesień z obwodu kijowskiego, przekonując, że Wołodymyr Zełenski kłamie o zbrodniach wojennych. – Szpital położniczy Mariupol, obecnie Bucza. Co je łączy? To podróbki, dojrzewające w cynicznej wyobraźni ukraińskiej propagandy – powiedział.

    Jak dodał, za informacje strony ukraińskiej odpowiadają liczne fabryki trolli i agencje PR. Celem jest zaś odczłowieczenie i maksymalne oczernienie Rosji. – Rozwścieczona bestia z batalionów narodowych i obrony terrorystycznej jest gotowa po drodze zabić własnych cywilów – ocenił.

    Człowiek Władimira Putina uważa, że Ukraina powinna być dumna z osiągnięć zawdzięczanych Moskwie. Tymczasem od 1991 roku kraj ten ma pisać "pseudohistorię ukraińskiej państwowości na kolanie".

    Putin i Miedwiediew chcą "otwartej Euroazji od Lizbony po Władywostok"

    To nie koniec kłamstw kremlowskiego propagandysty. Polityk odniósł się do licznych, fałszywych oskarżeń dotyczących rzekomo nazistowskich poglądów władz Ukrainy. – Duża część Ukraińców od 30 lat modli się za III Rzeszę – zarzucił.

    Miedwiediew po masakrze w Buczy zapewnił, że "prezentów" dla "zbrodniarzy" będzie znacznie więcej. Jak wyjaśnił, Władimir Putin nie zamierza rezygnować z celu demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy.

    – Celem jest wzgląd na pokój przyszłych pokoleń samych Ukraińców i możliwość ostatecznego zbudowania otwartej Eurazji – od Lizbony po Władywostok – zapowiedział.

    Przypomnijmy, że w ramach denazyfikacji zamordowano cywili w Irpieniu. Jak pisaliśmy w naTemat, po ich ciałach przejechano czołgami. Wśród ofiar były kobiety i dziewczęta. We wsi Motyżyn zaś Ukraińcy znaleźli zwłoki naczelniczki tej miejscowości Olgi Suchenko. Ciało męża wepchnięto do studzienki kanalizacyjnej.

    Rosyjskie zbrodnie dla RIA Novosti próbował usprawiedliwiać propagandysta Timofiej Siergiejcew. "Ukraińcy byli zaangażowani w skrajne okrucieństwo wobec ludności cywilnej i winni ludobójstwa narodu rosyjskiego" – napisał.

    Czytaj także: