Kontrowersyjna radna PiS Małgorzata Jacyna-Witt w skandalicznych słowach obraziła senatora PSL, który porusza się na wózku. Jan Filip Libicki napisał, że wystąpienie z partii Kaczyńskiego było najlepszą decyzją w jego życiu. "W twoim kalekim, nieszczęśliwym życiu" – odpowiedziała.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
9 kwietnia 2009 roku Jan Filip Libicki wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości. Jak napisał na Twitterze po siedmiu latach, była to "najlepsza decyzja w jego życiu"
Radna PiS ze Szczecina w skandalicznych słowach wytknęła senatorowi jego niepełnosprawność. "W twoim kalekim, nieszczęsnym zyciu" – napisała Małgorzata Jacyna-Witt
Polityczka chwilę później usunęła wpis. Teraz uważa, że został spreparowany przez "ruskich troli"
Jacyna-Witt obraziła niepełnosprawnego senatora. Teraz uważa, że wpis... spreparowano
"9 kwietnia 2009. Z uśmiechem na ustach opuszczamy PiS. Jedna z najlepszych decyzji w moim politycznym życiu" – napisał na TwitterzeJan Filip Libicki. Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego współpracował z aż siedmioma partiami, jednak to wPrawie i Sprawiedliwości zasiadał najdłużej.
Wpis nie spotkał się jednak z aprobatą Małgorzaty Jacyny-Witt. "W twoim nieszczęsnym, kalekim życiu" – odpowiedziała radna sejmiku zachodniopomorskiego ze Szczecina. Przypomnijmy, że Libicki mierzy się z porażeniem mózgowym. Całe życie porusza się przy pomocy wózka inwalidzkiego.
Wpis szybko został usunięty, jednak nie oznacza to, że zniknął z sieci. Zdjęcie ekranu zdążył zapisać między innymi Akradiusz Myrcha (PO). "Zamiast ją promować, chyba lepiej ją wycofać z życia publicznego. Wstyd przynosi" – skrytykował.
Na skandaliczne słowa zareagował także sam senator Libicki, który zagroził Jacynie-Witt pozwem. "Już sobie zapisałem. Zastanowię się, co z tym zrobić. Może pociągnę panią ma jakieś 100 000 zł na jakiś dobry cel?" – odpowiedział.
Kontrowersyjna radna PiS uważa jednak, żę jej wpis został spreparowany przez "ruskich trolli". "Proszę nie powielać kłamliwych wpisów bo w końcu wkurzę się i złożę pozew przeciwko Panu. Do Pana będzie łatwo dotrzeć w przeciwieństwie do ruskich trolli którzy to spreparowali" – przekazała.
Trudno jednak uwierzyć, by wpis został spreparowany. Rozpoznać możemy to po nazwie, jaka widnieje po znaku "@". Na screenie jest on zgony z tym, którym posługuje się polityczka. Na Twitterze nie ma bowiem dwóch użytkowników z tym samym nickiem.
Kim jest Małgorzata Jacyna-Witt? "Mam skórę nosorożca"
Jacyna-Witt zajmuje się działalnością samorządową od 2002 roku. Do 2006 roku zasiadała w radzie Szczecina. Następnie do 2010 roku zasiadała w sejmiku województwa zachodniopomorskiego.
W 2014 roku startowała w wyborach na prezydenta Szczecina jednak w drugiej turze przegrała z Piotrem Krzystkiem. Od 2018 roku ponownie zasiada w zachodniopomorskim sejmiku, w którym przewodniczy klubowi Prawa i Sprawiedliwości. Przez 10 lat realizowała się w roli menadżera, a także prowadziła własną działalność w branży budowlanej.
Kontrowersyjne wypowiedzi Małgorzaty Jacyny-Witt zna już niemal każdy użytkownik Twittera. W rozmowie z naTemat, radna powiedziała jednak, że nie przejmuje się krytykują ze strony polityków i internautów.
– Jestem 22 lata w polityce. Mam absolutnie skórę nosorożca. Gdybym miała się tym przejmować, to dawno powinnam zrezygnować – powiedziała w rozmowie z Katarzyną Zuchowicz.
– Zawsze używam soczystego języka, nie zamierzam od tego odstąpić – dodała.