logo
Andrzej Duda podjął decyzję ws. ustawy o Sądzie Najwyższym Fot. Piotr Molecki / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Andrzej Duda doprowadził do przemianowania Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej
  • Według Prawa i Sprawiedliwości odblokuje to środki z Krajowego Planu Odbudowy
  • Opozycja i środowiska prawnicze wskazują jednak, że nie jest to likwidacja, a zastąpienie jednej instytucji drugą
  • Andrzej Duda podpisał ustawę o Sądzie Najwyższym

    – Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym i skierował ją do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw – przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.

    Sejm, standardowo odrzucił poprawki opozycyjnego Senatu, jednak wszystko wskazuje na to, że stało się to z błogosławieństwem obozu prezydenckiego. – Decyzja Sejmu wydaje się jak najbardziej słuszna – oceniła dla PAP Małgorzata Paprocka.

    Izba Odpowiedzialności Zawodowej będzie składała się z 11 sędziów, których będzie wybierał Andrzej Duda. Ich kadencja będzie trwała pięć lat. Wybór będzie odbywał się w drodze losowania spośród 33 sędziów pracujących w izbach Sądu Najwyższego.

    – Nikt nie będzie miał żadnego specjalnego, uprzywilejowanego statusu, bo to był jeden z istotnych argumentów przeciwko Izbie Dyscyplinarnej. To był argument, który ja osobiście uznaję i rozumiem – powiedział jeszcze na początku lutego prezydent.

    Podczas przekazania ustawy do Sejmu Duda wprost stwierdził, że dokument ma doprowadzić do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odmrożenia środków z Krajowego Planu Odbudowy. To jednak nie jest takie proste.

    Ursula von der Leyen wprost zapowiedziała, że aby uzyskać wszystkie środki konieczna jest realizacja wszystkich wypracowanych kamieni milowych. – Te trzy zobowiązania, które zostały przekute w "kamienie milowe", muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną dokonane – powiedziała podczas czwartkowej konferencji w Warszawie.

    Ustawa Andrzeja Dudy odblokuje KPO? I tak jesteśmy stratni

    Poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej konieczna jest przeprowadzenie reformy systemu dyscyplinarnego, a także natychmiastowe przywrócenie do orzekania sędziów poszkodowanych decyzjami ID.

    To wciąż nie koniec. Konfilkt z Czechami w sprawie słynnego już Turowa kosztował nas aż 68 milionów euro. Środki te Komisja Europejska potrąca z pieniędzy w ramach budżetu unijnego. Jak ustalił serwis Money.pl, UE do kwietnia potrąciła Polsce ponad 138 mln złotych.

    Kwota ta będzie rosnąć, bowiem za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej musimy zapłacić 1 007 216 300 euro. Kwota ta codziennie powiększa się o milion euro. Straciliśmy także bezpowrotnie szansę na zaliczkę w postaci 4,7 mld euro.

    Czytaj także: