Po miesiącach konfliktów o Sąd Najwyższy Andrzej Duda podpisał ustawę zmieniającą Izbę Dyscyplinarną na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Po publikacji dokumentu w Dzienniku Ustaw flagowy projekt Zbigniewa Ziobry zostanie postawiony w stan likwidacji. Czy projekt prezydenta, po zmianach Sejmu, doprowadzi do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Andrzej Duda doprowadził do przemianowania Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej
Według Prawa i Sprawiedliwości odblokuje to środki z Krajowego Planu Odbudowy
Opozycja i środowiska prawnicze wskazują jednak, że nie jest to likwidacja, a zastąpienie jednej instytucji drugą
Andrzej Duda podpisał ustawę o Sądzie Najwyższym
– Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym i skierował ją do ogłoszenia w Dzienniku Ustaw – przekazał szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot.
– Nikt nie będzie miał żadnego specjalnego, uprzywilejowanego statusu, bo to był jeden z istotnych argumentów przeciwko Izbie Dyscyplinarnej. To był argument, który ja osobiście uznaję i rozumiem – powiedział jeszcze na początku lutego prezydent.
Podczas przekazania ustawy do Sejmu Duda wprost stwierdził, że dokument ma doprowadzić do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odmrożenia środków z Krajowego Planu Odbudowy. To jednak nie jest takie proste.
Ustawa Andrzeja Dudy odblokuje KPO? I tak jesteśmy stratni
Poza likwidacją Izby Dyscyplinarnej konieczna jest przeprowadzenie reformy systemu dyscyplinarnego, a także natychmiastowe przywrócenie do orzekania sędziów poszkodowanych decyzjami ID.
To wciąż nie koniec. Konfilkt z Czechami w sprawie słynnego już Turowa kosztował nas aż 68 milionów euro. Środki te Komisja Europejska potrąca z pieniędzy w ramach budżetu unijnego. Jak ustalił serwis Money.pl, UE do kwietnia potrąciła Polsce ponad 138 mln złotych.
Kwota ta będzie rosnąć, bowiem za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej musimy zapłacić 1 007 216 300 euro. Kwota ta codziennie powiększa się o milion euro. Straciliśmy także bezpowrotnie szansę na zaliczkę w postaci 4,7 mld euro.